Rozebrałem pompę i wyczyściłem wszystko. Okazało się że skok był taki mały bo silniczek zatrzymał sie w takim położeniu że tłok był do góry. Przekręciłem ręcznie trochę dalej i teraz normalnie skok ma ok.20mm i pompuje aż miło i szybki udało mi się rozprowadzić olej po maszynie.

Sprawdzę jutro na spokojnie i dam znać

Okej dzięki za pomoc.

Wzór wielkie dzięki za manuala na pewno niekiedy się przyda;)

Co do załączania pompy jeszcze nie wiem jak to podłączę kiedy będzie działać bo nie ma tam oryginalnego sterowania.

Ma ktoś takiego haasa żeby sprawdzić jaki skok ma ta pompka? Byłbym wdzięczny.

Chodzi mi głównie że przedmuchałem cały układ smarowania wraz z udrożnieniem wszystkich zaworków od samarowania i chciałem napompować oleju do układu. A że jeszcze nie mam czym zasilić pompki to chciałem to zrobić recznie.

Wzór zaraz wyśle adres na PW.

Ale orientuje się ktoś jaki skok góra dół ma ta pompka? Bo u mnie praktycznie może niecałe 10mm.

Witam,

Reanimuje od jakiegoś czasu haasa vf-2 z 1996 i mam problem z ręczną pompką smarowania prowadnic. To co zaznaczyłem na zdjęciu to prawdopodobnie ta pompka? Ta dźwignia rusza się niecałe 10mm góra dół i tyle po za tym nic się nie dzieje i nie pompuje oleju a nie chce mocniej szarpać bo wydaje mi się że powinno to w miarę lekko chodzić? Czy jest to od czegoś innego?



Przy okazji ma ktoś może schemat elektryczny do tego haasa?

Pozdrawiam.