Majster70, jakby plik z modelem istniał, to sam bym zrobił elektrodę, albo oddał na miasto, a nie pytał o jej wykonanie bez korzystania z cnc.

Armstec, ja doskonale wiem jak powstają takie figurki, i na pewno żaden producent nie chrzani się z odlewaniem pojedynczych sztuk. Swego czasu serwisowałem sporo maszyn do odlewania odśrodkowego, pieców do topienia cyny, ołowiu czy znalu, wulkanizatorów form silikonowych.

atom1477, nie pisz mi co się da a co się nie da zrobić, bo ja za długo siedzę w przetwórstwie tworzyw, żeby to co napisałeś nie było oczywistą oczywistości. Jeżeli to aż takie dla Ciebie ważne i istotne to figurka będzie z tworzywa, a dokładnie elastomeru lub jak wolisz twardej gumy, której twardość w skali Shor'a wynosi w przybliżeniu 80. Jak masz pomysł na zrobienie elektrody, to go opisz publicznie, lub napisz na prv ile chcesz za taką elektrodę, a jak mi będzie pasowała cena to wyślę Ci figurki przeleją kasę a o resztę niech Cię już głowa nie boli .

Fotka, trochę dupna, bo robiona na szybko telefonem, ale pogląd jakiś jest.

atom1477, mam figurkę z cyny chce figurkę z miedzi.

atom1477 pisze:Nie bardzo rozumiem jak ma działać taka forma. Jeżeli będzie w pozytywie to ostała by zalana przez odlew z zewnątrz.

Ja nigdzie nie pisałem nic o gnieździe formy (formie) w pozytywie.

Jeżeli chodzi o to:

atom1477, elektroda ma posłużyć do zrobienia wstawki do formy wtryskowej, ma być odwzorowaniem detalu w pozytywie.

to piszę tutaj o elektrodzie z której powstaje gniazdo.

pltmaxnc pisze:A jaki jest budżet ? - jeżeli to ma być forma wtryskowa , to chyba spory.

Budżet nie istnieje, wszystko po kosztach. Skrzynka 156x156 i normalia z bytowa a reszta to moja praca po totalnej znajomości a co za tym idzie po taniości.

pltmaxnc, obrazka nie mam, ale wracając do domu zajadę do kolegi i zrobię zdjęcie, telefonicznie ustaliłem, że jest to jakaś figurka a nie ozdoba, ot taka drobna różnica .

atom1477, elektroda ma posłużyć do zrobienia wstawki do formy wtryskowej, ma być odwzorowaniem detalu w pozytywie.

WZÓR, rozmawiałem z dwoma rzeźbiarzami i żaden się nie chciał podjąć, zwłaszcza, że chcę drążyć na dwa razy (zgrubnie i wykończająco) więc elektrody powinny być w zasadzie identyczne a nikt nie wyrzeźbi dwóch takich samych elektrod z uwzględnieniem "rozpału"

I to jest właśnie ta lipa o której pisałem wcześniej

Duszczyk_K, To raczej nie może być tak jak piszesz, bo przy detalu z płaszczyznami na różnych wysokościach byłaby lipa.

frezarkę narzędziową z wysuwaną tuleją wrzeciona

Wydaje mi się, że chodzi tu opcję wiercenia, gdzie możesz poza zmianą wysokości stołu zmieniać za pomocą wajchy przy wrzecionie opuszczać je. Dzięki temu można to jakoś zsynchronizować z rysikiem od kopiarki.

To robota budżetowa po znajomości dla kolegi. Ja nie mam dostępu do skanera ani sondy więc musiałbym płacić a chcę to wykonać we własnym zakresie, ew. przy minimalnych kosztach.

Myślałem o zrobieniu odlewu, ale nie wiem czy miedź nie zostanie zbytnio zanieczyszczona, bo potem podczas drążenia robią się niezłe jaja.

Sprawa wygląda następująco.

Mam cynowy odlew ozdoby, dość mocno skomplikowany wzór. Muszę przenieść dokładnie ten wzór na miedź z której powstanie elektroda.

Jak coś takiego można zrobić? Czy są na to jakieś patenty?

[ Dodano: 2017-02-10, 20:55 ]
Ktoś, coś?

Myślałem o frezarko-kopiarce ale nie wiem jak małe narzędzia można tam użyć a prawda jest taka, że nie mam detalu w skali pod pantograf. Mam detal w docelowym rozmiarze a szczegóły są na poziomie 0.6mm więc, ten tego trochę lipa.