Ad. 4 - frezarka do metalu o polu pracy 300x300 i dokładnośći wystarczającej do zrobienia pasowania pod łożysko mała raczej nie będzie (no chyba że chodzi nie o pasowanie ale o otwór do którego da się włożyć łożysko

). Pisze bo parę lat temu zadałem niemal identyczne pytanie - frezarki o wystarczającychh parametrach nie mam do tej pory. Pasowania pod łożyska robię na tokarce - i jest to dla mnie jedną z najbardziej wymagających operacji.
A co do silników stirlinga - u mnie się zaczęło od fascynacji silnikami parowymi, ale.szybko doszedłem do wniosku że sterlingi lepsze są jeszcze ciekawsze no i bezpieczniejsze....
Ps. Przepraszam za błędy, pisze z komórki i powoli zaczynam nienawidzic autokorekty