Poprawka - "wynalazkiem" (ani nawet prawdziwą wyrzynarką) najprawdopodbniej nie przetniesz chyba że znajdziesz brzeszczot który przejdzie na wylot - jakoś nie wobrażam sobie jak takie ostrze miałoby pracować w ślepym otworze...
Odobiscie, gdybym naprawdę musiał - sięgnąlbym po ręczną piłę "ryoba" ale z założeniem że deski nie wyjdą płaskie (nie dlatego że się nie da - stolarz pewnie ciachnąłby tą deskę na dwie idealne połowy, po prostu trzeba umieć)

W temacie tej nakładki - przeciąć pewnie się uda, ale mało prawdopodobne żeby te deski wyszły proste.
Napisałeś że drewno to padouk - nigdy tego w rękach nie miałem ale z opisu w sklepie wychodzi że jest twarde, cieżkie i drogie. Daj to do obróbki komuś kto ma odpowiednie narzędzia i wiedzę - tym chińskim wynalazkiem tylko zmarnujesz drewno