Znaleziono 3 wyniki

autor: grg12
08 wrz 2019, 09:38
Forum: Na luzie
Temat: aaa były sobie dłutka dwa (marki BAHCO)
Odpowiedzi: 8
Odsłony: 1149

Re: aaa były sobie dłutka dwa (marki BAHCO)

Dłuta KIRSCHEN można teraz kupić w markecie budowlanym (Obi). Nie wiem czy to specjalna "edycja marketowa" czy ich standardowe dłutka. Nawet się do nich przymierzałem... Dlaczego ostatecznie ich nie kupiłem? Cóż - mam minimalną wiedzę w tym temacie i w dużym stopniu sugeruje się filmami na youtube. W wielu z nich do drobnych, precyzyjnych prac polecają dłuta których przekrój ostrza ma kształt trapezu (porównanie https://youtu.be/z3UbgzLzwtU czas 2:29) - i takich własnie szukałem. Wszystkie dłuta które widziałem w markecie miały klasyczny profil.
Co do "samoróbek" - może kiedyś, jak będę nauczę się używać czegoś co działa :)
autor: grg12
07 wrz 2019, 17:01
Forum: Na luzie
Temat: aaa były sobie dłutka dwa (marki BAHCO)
Odpowiedzi: 8
Odsłony: 1149

Re: aaa były sobie dłutka dwa (marki BAHCO)

No cóż - nic skomplikowanego:

Obrazek
Potem przestawiam rolkę trochę wyżej (daje jakieś 5 stopni) i robię kilka przejazdów po drobniejszym kamieniu, na koniec polerowanie na kawałku skóry z pastą polerską. Przyrząd zbudowałem bo próby ostrzenia "z ręki" (na dłutku 18mm) dawały dość żałosne efekty (m.in. dlatego mikrofaza na tym dłutku nie jest do końca równoległa - nie miałem cierpliwość żeby zeszlifować do końca wcześniejsze próby).
Co do jakości - no cóż, trudno się spodziewać cudów po narzędziu klasy "market budowalny"... gdyby oba dłuta zachowywały się podobnie, pewnie uznałbym że używam ich niepoprawnie. Ale 18mm jakoś wytrzymuje dłubanie w drewnie bukowym, sklejce itp. a 6mm pada po zetknięciu z miękkim drewnem. Przypuszczam że trafił mi się "poniedziałkowy" egzemplarz - ktoś spieprzył obróbkę termiczną albo co.
autor: grg12
07 wrz 2019, 14:04
Forum: Na luzie
Temat: aaa były sobie dłutka dwa (marki BAHCO)
Odpowiedzi: 8
Odsłony: 1149

aaa były sobie dłutka dwa (marki BAHCO)

Próbuje od jakiegoś czasu wydłubać coś w drewnie ręcznymi narzędziami (naoglądałem się na youtube filmów Paula Sellersa :) ) . Zakupiłem dwa dłutka (6mm i 18mm) zabrałem się za mordowanie kawałków świerka czy innej jodły - z marnymi efektami. Po dojściu do wniosku że winne muszą być tępe dłuta - zbudowałem przyrząd do ostrzenia:
Obrazek

Po naostrzeniu obu dłutek do stanu "goli włosy na ramieniu" zabrałem się za mordowanie kolejnego kawałka świerka - o ile dłutko 18mm sprawuje się znakomicie - dłutko 6mm po JEDNYM użyciu (bez młotka - próbowałem wyrównać czoło drewna po pile) wygląda jakby spadło ostrzem w dół na kamienie... z czwartego piętra. Na zdjęciu poniżej - po prawej świeżo po ostrzeniu (kolejnym), po prawej po użyciu. Na zdjęciu dobrze tego nie widać - wżery na ostrzu to efekt odgięcia krawędzi a nie utraty metalu. Oba dłutka szlifowane na około 20 stopni + mikrofaza 25 stopni.

Obrazek

Jedyne co mi przychodzi do głowy to - ktoś zapomniał zahartować...

Wróć do „aaa były sobie dłutka dwa (marki BAHCO)”