mitek pisze:Szlifierka oscylacyjna 150mm takie są standardowe. Szukaj z jak najmniejszym skokiem są bezpieczniejsze.
Jeśli chodzi o poprawne polerowanie to jak z szlifowaniem najpierw futro i pasta zgrubna następnie gąbka i pasta pośrednia na koniec delikatniejsza gąbka i mleczko wykończeniowe.
Możesz pominąć ostatni etap jeśli stwierdzisz że efekt jest zadowalający.
No i git .....,tylko kolego niewiele wiem o tych pastach może mógłbyś doradzić jakąś firmę , a gąbka to jaka bo oczytałem się o jakiś różowych żółtych przypuszczam że jest różnica, anie chciałbym inwestować w nieskończoność.W końcu ratuję stary lakier Tak wogóle nie wiem czy dodać wody tak żeby tworzyła się lekka pianaczy jechać na sucho. I teraz moje podejrzenie....
czy do polerowania też nadaje się szlifierka ocsylacyjna czy może być to szlifierko- polerka taka z dokręcanymi krążkami niestety widziałem tylko einhela zregulacją cena około 300.
Tak w ogóle część frontów musiałem przeciąć - inne wymiary nowych mebli i teraz spróbuję polakierować jakoś same kanty widzę że pod spodem był biały podkład
nie chciałbym spieprzyć ale czuję że niejest wykluczone że lepiej było rozciąć przed szlifem.
Mój plan jest taki.
okleić krawędzie jak najdokładniej,podkład,ręczne szlifowanie,czarny lakier ICA , 2dni suszenie,szlif papierem 2000, polerowanie mechaniczne.............. mam rację ?czy do D;)