No fakt ciężkawo by było

A mi się zdaje że jest, na fotce widać pod trzymadłem osłony okrągły "kołpak" który maskuje łożyskowanie napędu pinoli. u nas z drugiej strony jest miejsce na wkręcenie rączek, więc może albo nie zostały umieszczone na fotce, albo w prosty sposób będzie można to przerobić. Jeżeli chodzi o luzy to po zaciśnięciu korpusu nie ma problemu.

Witam
Taką maszynkę jak na 1 linku mam w pracy tylko pod marką PROMA.
Naprawdę mimo pierwszego bardzo negatywnego wrażenia maszynka daje radę jak pokasuje się jej luzy, ustawi porządnie głowice i zamontuje falownik i cyfrowe odczyty można wykonywać cuda.
Krótko minusy:
-Okropny hałas przekładni górnej jakby pędzący pociąg
-małe pole robocze
-słabo zrealizowane odprowadzanie chłodziwa (leje się po całej maszynie i po operatorze i wszędzie dokoła
-tendencje do przekręcania się głowicy pionowej mimo zastosowanych kołków.

maszynki z twoich linków to ta sama maszyna tylko bez napędów na osiach i poziomego napędu(bardzo przydaje się)
To by było na tyle