ursus_arctos pisze:Zastanawia mnie, dlaczego nie robi się takich wrzecion na tuleje ER, tylko na jakieś dziwadła... Czy do marketoidalnych łbów nie dociera, że w ten sposób może zyskują dodatkowe 50zł, ale tracą klientów?

Też się nad tym zastanawiałem i jedyny wniosek jaki mi się nasunął to to że tulejki ER to takie bardzo przemysłowe i proo , a te dziwadła pokutują we wszystkich frezarkach górnowrzecionowych do drewna i szlifierkach prostych.
Widać konstruktorzy wychodzą z założenia że masz zakładać narzędzia z chwytem 6 i 8 ,a innych to nie ma na świecie

251mz pisze:A o czym to świadczy?
Otóż o niczym ;]

Bo prowadnice się przykręca do bazy i wtedy można cokolwiek o nich powiedzieć..

i tak i nie , bo gdyby były skręcone ,albo banan to było by widać

Nie wszyscy przykręcają do obrobionych baz na ważącej 200kg konstrukcji Przy sklejce, czy MDF-e trudno mówić o obrabianych bazach , do których można dociągnąć prowadnicę.

DOHC pisze:Przymierzam się właśnie do zamówienia łożysk i wałków. Czy macie jakieś uwagi do tego konkretnego sprzedawcy:
http://allegro.pl/lozysko...3107981919.html
http://allegro.pl/prowadn...3158372956.html

Brałem u nich wałki i łożyska ( też 20-ki ) .
Po złożeniu przylgami dwóch prowadnic 1000 mm na całej długości przylegały równo (brak szczeliny pod światło) papierka też się nie dało wsadzić, a próbowałem z każdej strony.

W 3-ech obudowach łożysk do wymiany robaczki od kasowania luzu ( w oryginalnych imbus przeskakiwał)

Jedno łożysko wydawało inny dźwięk podczas poruszania na wałku ( pewnie jakiś syf w środku)

Za tą kasę i jak na moje potrzeby było ok.

W wątku z moją maszynką na końcu masz filmik z testów nowego stolika , właśnie na tych prowadnicach.

DOHC pisze:Te Twoje prowadnice to są takie z pełnym wysuwem? Czy tam nei ma przypadkiem podwójnego koszyka ?

Tak to są prowadnice 45mm pełny wysuw, koszyk oryginalny, zresztą wszystko jest w temacie.

Mnie tez się wydawało że na szufladkach będzie tanio i dobrze

DOHC pisze:Prawda jest taka że nie zaryzykuje wydania kilku tys zł nie mając żadnych doświadczeń z programowaniem maszyn ani ich budową.

Jeżeli maszyna ma być edukacyjna to możesz zrobić na po taniości ,ale nie spodziewaj się rewelacyjnych efektów. A poniesione koszty i tak się nie zwrócą i jak tylko uruchomisz ta pierwszą (budżetową) to będziesz myślał o czymś lepszym i wałki Cię nie miną.

Prowadnice szufladowe fajne są ,lecz mają jedną wadę. (znaczy mają więcej ,ale ta jest najbardziej denerwująca)
Przy częstych nawrotach koszyki wykazują tendencje do przemieszczania się ,a co za tym idzie do zmiany zakresu pracy ,wysuwania się z prowadnic ,lub blokowania.
A już na pewno zapomnij ,że te 3 koszyki będą się tak pięknie równiutko zachowywać jak na symulacji.
Dlaczemu się tak robi ? A no dlatemu że prowadnice są tłoczone z blachy i nie na całej długości są idealnie tak samo spasowane ,więc i koszyk różnie w nich pracuje.
Mojego X-a muszę co jakiś czas ręcznie "ustawiać" bo koszyk dobija do ograniczników.
Druga sprawa ,nie do końca jestem przekonany że z prowadnicy 400 uzyskasz 200 ruchu przy włożonych 3 koszykach.

tu masz ,już trochę zakurzony temat z szufladami po mojemu
https://www.cnc.info.pl/topics30/amator ... t33296.htm

Powodzenia