według mnie w zupełności

tego się nie da precyzyjnie określić.
maszyny maja swoje natężenie pracy. Klienci średnio czyszczą i smarują co 3 ... 4 miesiące. Ale rozbieranie łożysk też skraca ich żywotność jak się nie robi tego umiejętnie

w tym problem że nie mam żadnych oznaczeń smaru. Aż się boję jak się puszka skończy a dno coraz bliżej
smarowałem przez rozebranie łożyska. Dlatego , gdyż myłem za każdym razem łożysko i nakładałem smar.
Prowadnic nie smaruję przy gazówkach ze względu na bezpieczeństwo. Jak zgarniacze siadają w łożysku to je wymieniam lub całe łożysko wymieniam.

plazma nie daje dużej temperatury wokół palnika. Gazówka "pompuje" dużo ciepła wokół palnika więc temperatura idzie w góre.
Jeżeli prowadnice łożysk liniowych też smarujesz to wykańczasz prowadnice , łożyska i smar.
Smarowanie łożysko liniowe ma mieć tylko w jego części wewnętrznej a niema się wydostawać na zewnątrz.

ZAKMET zrobił centralne smarowanie i wszystko było ok. Ale klient nadmiary smaru nie usuwał , zebrał sie pył i teraz maszyną czasami szarpie.

ruszt o jakieś 10cm wyżej od prowadnic w osi "X" a "Y" od rusztu jakieś 50cm przy położonej blaszce 5cm

smar temperaturowy o dużej lepkości.
mam takie cos wyjęte kopuś z beczki. Kolor czerwony