tak jak piszesz kolego ... masz rację.
Ja też bym naprawił jak był by spalony.
NUTOOL , musi mieć uziom. Mój sprawny ale jak nie ma ochrony to dosć silnie "mrowi"
to wydam swoją opinię na temat nawijania.
Mam sprawdzoną firmę w czeladzi i miałem problem z silnikiem servo siemens 2KV .
Silnik ciągle się uszkadzał ...wymieniłem falownik , nadal bez pożądanego efektu a gość z tej że firmy silnik po prostu odwinął co było nie lada wyczynem i stwierdził że drut jest nie równomiernej grubości. nawinął swoim i jest własnie 8lat jak WJ Flow śmiga bez problemu. A za każda usterką klient kupował nowy silnik a było ich 3szt. Po prostu pech ... seria tych silników trafiła do Polski.
Ja oddaję prawie zawsze silniki do przezwajania. Takie przezwajanie w profesjonalnej firmie jest takie samo jak w fabryce gdzie się wykonuje nowe silniki. A ręczne nawijanie też jest dobre jak to robi ktoś kto ma o tym pojęcie.
Płaci się w większości firm za moc silnika
mój NUTOOL ma silnik AC z odwracanie biegu. Nie ma falownika ale zastanawiam się nad dorzuceniem mu go.