ok

na rozebraniu , dorobieniu elementów dokładnie jak w orginale , zalaniu ponownym , wystawieniu faktury itd ...
wszystko zależy od tego co w nim jest do naprawy. Nie zawsze to się opłaca.

każdy się uczy ... ja tez

1. Ja ten palnik regenerowałem.
Fakt … nie działał dłużej niż poprzednik ale działał. Tu miałem problem z materiałami. Sam w sobie nie ma on centrowania elektrody. To sie dzieje od zniekształcania tworzym pod wpływem temperatury.
2. Cena jest mi nie znana. Ale popytaj u dystrybutorów. HP. Nie ma sprzedaży bezpośredniej z tego co mi wiadomo. ( http://www.pmax.pl/index.php?option=com ... Itemid=107 ) tu też coś piszą i chyba sa dystrybutorem. Na stronie HP są dokumentacje i tam tez opisują jakie mieli problemy. Ale strona jest z dokumentacjami jest anglo-języczna.
3. Najpierw trzeba by dokładnie ustalić przyczynę u Ciebie na maszynie a następnie dopiero usuwać problem. To może być np. wada CNC

więc tak ...
sorry jak sie powtarzam z niektórymi pytaniami , ale prócz siedzenia na forum mam inne zadania i czasami się "zakręcam"
Ten palnik o którym mowa ( T100M ) posiada trzy istotne wady
1. nie wytrzymuje pracy na dłuższą metę w ekstremalnych warunkach
2. elektroda traci centryczność o 0,5mm ( to tłumaczy iskrzenie )
3. rzadko , ale zaniża sobie stan izolacji.
Jego następcą jest T100M-2 gdzie poprawiono jego wszystkie te wady i wydłużyły jego żywotność.
Części eksploatacyjne do niego są te same, a tylko materiały z jakich jest wykonany zmieniono-poprawiono

mam ten palnik. jutro sprawdzę jakie może mieć wady ...

o jakim filtrze mowa
Powietrznym
Kontrola stykowa za zwyczaj działa tylko przy starcie plazmy.
podaj typ palnika proszę ... coś zaczynam podejrzewać ... palnik i problemy z nim związane jakie masz obecnie

30mm to folia
ale ...
Nie powinieneś mieć z nią problemów.
Ostatnio Panowie obserwuję częste opisywanie problemów z automatyka dla wysokości pracy palnika.
Zastanawiam się czy nie zaprojektować takiego układu.
A już mi świta po głowie takie coś … nawet może i uniwersalne

no to skoro pojemnościowa to dużo tłumaczy. należało by nadajnikowi podnieść częstotliwość , ale z synchronizować ją z odbiornikiem. Może zmiana "anteny" na inny kształt poprawi jej działanie.
Również , musi być czyszczona w dolnej części i nie pryskana żadnymi środkami antyodpryskowymi przynajmniej na czas testów. W trakcie pracy też pracuje układ pojemnościowy??
Jak tak to dobrze było by go po cięciu schłodzić i sprawdzić wówczas czy uderza w blachę.
Gdzie się znajduje elektronika układu pojemnościowego. Może się nad zbyt nagrzewa??
Iskrzenie ... czy na stali np.10mm ukos jest mocniejszy niz powinien być?? Jak tak to dwie przyczyny .... centrowanie elektrody do dyszy lub palnik idzie za wysoko.
Inne mniej prawdopodobne to zła koncentracja strumienia plazmy lub zła szybkość.
Jeżeli masz palnik T100M ( odmiana ręczniaka do zastosowania w automatyzacji ) to ten palnik pracuje poprawnie na wysokości poniżej 5mm.
Ale ...
To źródło może mieć swój układ pomiaru napięcia łuku i jeżeli masz go w swoim źródełku to może warto go wpiąc i regulować wysokość palnika pomiarem napięcia.
czyli opada do kontaktu dyszy z materiałem i się podnosi w górę przez np. 1s. Start plazmy i włacza się automatycznie układ pomiarowy...a dalej to juz .... to juz auto.
Jak to zrobic ... źródło ma samoczynna kontrolę napięcia więc nie trzeba sie bawić w złoki czasowe a tylko wyprowadzić sygnał na zewnątrz. Jak dobrze pamietam ( muszę to sprawdzić u siebie ) jest tam już dzielnik napięcia i układ sterujący np. przekaźnikami góra dół.

Sprawdzałeś może szczelność palnika i centrowanie elektrody ??

czyli nie pewny kontakt??