Kolego RomanB. Nie piszę jak doktor ale pisze o podstawach cięcia. Jak kolega który ma problem z uzyskaniem oczekiwanego wyniku to chyba logiczne jest znajomość cięcia termicznego.
Co mam napisać ?? podnieś napięcie obniż szybkość i będzie gitara ?? Jak może być zgorzelina po cięciu ?? Coś tu nie gra!!
Książki pisać nie będę o zasadach , o kolejności palenia , kierunkach , parametryzacji to powinno być przekazane i znane .
Jak nie zobaczysz jak tnie maszyna to co podpowiesz

Do póki się kolega gawron205 nie wypowie że wie jak to wygląda u niego przygotowanie technologiczne to i też nic nie pomogę ani ja , ani Ty.
Zgorzelina … hm chyba pył po cięciu to tak , ale „firanki” po cięciu to NIE. Jak zamiesza kolega z kierunkami cięcia , szybkością cięcia to i jakość będzie fatalna.
Jeżeli jest znana koledze od problemu cała technologia to wówczas możemy myśleć o parametrach ale jak się nie widzi tego co się tnie o jak ustalić parametry ??
Bez urazy … ale lubię konkrety. Mogę pomóż z układanie elementów by po cięciu ich nie połamać bo były przewidziane do gięcia a z wyniku „ekonomi” zostały tak ustawione na arkuszu by zaoszczędzić miejsca. Kolejność cięcia … też , według jakiejś strategii. Ale jakie są te elementy … długie , krótkie …. Inaczej przygotowywuje się technologię do drobnicy a inaczej do pasów a jeszcze inaczej mieszanki.
Jak ułożyć na blasze elementy …. A jakie to są elementy ?? Ukos … zgorzelina … to jest wszystko do zminimalizowania , ale jak wiesz jak to klient wykonuje.

nawet nie wiemy jaka to blacha
