Swoją maszynę zacząłem budować ......z 7 lat temu

i też pomysł padł na płyty meblarskie, bo takie i łatwe w obróbce.
Niestety, jak kolega pisał - zanim skończyłem już było czuć luzy i trzeba było ciągle dokręcać śruby.
Potem padło na zamianę na lite drewno.
Obecnie , przedwczoraj , skończyłem maszynę - część z litego drewna, a część wydrukowane na drukarce 3D.
Oczywiście, jak Koledzy sugerowali, wydruki tez się troszkę poddają ale na razie działa.
Z mojego małego doświadczenia mogę Ci powiedzieć, że wałki pozostawione w powietrzu będą się wyginać.
Ja w końcowej wersji w osie X i Y dałem wałki podparte i to zapewnia prawie dobrą stabilizację.


Pozdrawiam Grzesiek
Dodane 3 minuty 9 sekundy:
Aaaaa i jeszcze jedna mała uwaga.
Walczyłem z pojedynczą śrubą osi Y - niestety, przy cięciu z jednej strony potrafi się oś skosić i czasem zablokować śrubę.
Przy malutkich frezarkach jedna śruba się sprawdza, ale przy większej maszynie - tak jak u mnie - już dałem napęd na dwie śruby.
Grzesiek