Ale czemu zakładasz od razu, że to będzie fatalna konstrukcja?
Przecież będę mógł dopracowywać projekt po swojemu
W końcu nie od dziś stara życiowa prawda mówi:
"Wszyscy wiedzieli, że coś jest niemożliwe do zrobienia, ale przyszedł jeden co nie wiedział i to zrobił".
Skoro dzisiaj w pracy dostałem wypowiedzenie, to może i ja się pokuszę o zbudowanie własnej frezareczki i zarabianie na niej - z doświadczonymi kolegami z forum może się udać (a i jeszcze może sobie od Was coś skopiuję)...
Tylko mnie potem nie ciągajcie po sądach
Kol. Bartku - nie karm Trolla "Szymusia", poczekaj jak się sprawa rozwinie.
Prawdopodobnie chodzi o wyłudzenie kasy, bo mu się przywidziało, że ktoś go okradł.
A nawet JA (niedoświadczony w budowaniu maszyn) widzę duże różnice między projektem Twoim a Jego.