
Trochę konfrontacji argumentów nikomu jeszcze nie zaszkodziło.
A może jak to u facetów, po dobrej bójce pójdą na kufel "nektaru bogów" i staną się dobrymi kolegami, którzy współpracując stworzą nowe typy maszyn, dopracują stare i przerobią na CNC

Kto wie, kto wie...
Pozdrawiam
