Zagadka się rozwiązała. Zasilanie nie wyrabia.
Spawałem pół soboty, ale co grubsze rzeczy to MMA. Szarpie nadal, rozebrałem, przeczyściłem, zero efektu. Dzisiaj do południa na nowej końcówce, oraz na drucie 0.6 i nowej końcówce, to samo. Tylko błotniki pięknie wyszły, grubsze rzeczy MMA. Jak się zebrała burza, połowa letników się zmyła, kosiarki i czajniki powyłączali, napięcie w sieci się podniosło do normalnego poziomu i migomat ozdrowiał. Założyłem jedną z tych końcówek, które uznałem za zużyte, spokojnie pospawałem resztę. Teraz strzela mi w okolicach 10m/min przy 21V 150A czyli max, co można tym sprzętem wycisnąć na 30m przedłużacza 1.5mm2.
Ta kijowa sieć była właśnie powodem wyboru Kemppiego, bo gwarantowali pracę na przedłużaczach. Ale nie sądziłem, że aż tak marna. Na szczęście moja ulubienica Dedra MMA 200 inwertor ciągnie 200A bez trudu i blachy 6mm spawa.