Znaleziono 7 wyników

autor: c64club
29 mar 2012, 06:31
Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
Temat: Staczanie cylindra motocyklowego. Jak chwycić, jak toczyć?
Odpowiedzi: 22
Odsłony: 6462

Do ćwiczeń znalazłby się jakiś cylinder z "nowoustrojowych" od Komara, od Jawki. Też żeliwo wprasowane w aluminium, więc podobny materiał. W sobotę będę mógł dłużej przy machinie postać, to przeturlam ten arsenał.

Z nowych chinoli jako odpad mam żeliwny cylinder Φ47mm (od 72cc). Nie jest zajechany (po 6 tysiącach km jeszcze resztkowe ślady honowania), ale właściciel zatarł silnik ciągnąc sprzętem 90km/h bez chłodnicy. A że samego tłoka się nie dało w tamtym okresie kupić, gość wymieniał zestaw cyl+tłok.
Chińskie czterosuwy potrafią się zatrzeć od "upalania" sprzęta, te mniejsze mają bowiem za słabe chłodzenie, innej metody popsucia tej grupy nie poznałem. Zdarza mi się przy chiństwie grzebać, sam tym latam, już trzecim. Dwusuwy owszem, te silniki mają tylko jedną zaletę - nie trzeba regulować rozrządu. Chiny 2T dożywają 10 tysięcy, Japonia 25 tysięcy i to są silniki od jeżdżących "emerycko".
autor: c64club
28 mar 2012, 11:43
Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
Temat: Staczanie cylindra motocyklowego. Jak chwycić, jak toczyć?
Odpowiedzi: 22
Odsłony: 6462

Rekord Polski dla tego silnika wynosi jak na razie 64 tysiące i to katowany m.in. po nizinach Norwegii, bo super gładkich drogach Bałkanów i północnej Afryki, parkowany pod blokiem. Aż pasło jakieś łożysko w skrzyni biegów, po którego wymianie ten silnik pożyłby pewnie drugie tyle. To niewysilony czterosuwowy 125cc, jakieś 8-10 kucy na obrotach roboczych :) Tych cylindrów nie oddaje się do szlifu, bo nie ma na rynku pierścieni ani tłoków w nadwymiarach. Wymienia się cały zestaw na nowy nominał, ale jeszcze nie słyszałem, aby takowy ktoś "zajechał". Ludzie po przebiegu 20-30 tysięcy zmieniają na 149cc i to nie dlatego, że się coś zużyło tylko dlatego, że silnik robi się wtedy podkwadratowy. A te 156cc to tak bardziej ćwiczeń na tokarce niż dla jakiegoś mega tuningu. Ale będzie doświadczenie w przypadku remontu jakiegoś silnika, do którego nie ma tak łatwo i tanio dostępnych zestawów.
autor: c64club
28 mar 2012, 09:08
Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
Temat: Staczanie cylindra motocyklowego. Jak chwycić, jak toczyć?
Odpowiedzi: 22
Odsłony: 6462

Jasne. Mogę nabyć korbę ze skokiem 6mm dłuższym. Ale cały projekt polega na nierozbieraniu silnika 125.
Mogę nabyć zestaw 149cc i zmienić "plug&play" albo nabyć ten 200cc(180) i sturlać 6mm uzyskując 156cc, co da mi 25% wzrostu zamiast 20%. Wtedy silnik można sprzedać w całości, bo jest atrakcyjny na tym dziwnym rynku chinoli. I nabyć 200 lub 250 ze wstecznym biegiem, motór z wózkiem lubi wsteczny bieg, a ja sobie poćwiczę na czymś pożytecznym. "Dla sportu" też można się za takie roboty zabierać, szczególnie początkujący.
A po zmianie korby zostaje mi silnik 200 ale z biegami tylko do przodu, a w szufladzie sprawna, acz niesprzedawalna "krótsza". Już dość marnacji jest z wywaleniem do kosza cylindra i tłoka 125cc po przebiegu zaledwie dwadzieścia parę tysięcy.

GSM, ten patent z łożyskiem służy do centrowania, ale tylko we współpracy z zegarem. Łapię lekko w szczęki, na wolny koniec przedmiotu zegar z jednej strony a chwycony w imaku nóż-łożysko z drugiej i popycham na wolnych obrotach aż bić przestanie. Dokręcić kluczem, kontrola bicia i wio. A bez łożyska jest ustawianie z łapy. Coś w te tropy: tylko z użyciem zegara.
autor: c64club
27 mar 2012, 22:06
Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
Temat: Staczanie cylindra motocyklowego. Jak chwycić, jak toczyć?
Odpowiedzi: 22
Odsłony: 6462

Czesio, musiałbym mieć frezarkę. A czy najprościej? Bryły obrotowe (no, z grubsza obrotowe) chyba lepiej poturlać na tokarce.

Pukury, dzięki za patent. Spróbuję to wykonać z rur.

Obrazek
autor: c64club
27 mar 2012, 15:47
Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
Temat: Staczanie cylindra motocyklowego. Jak chwycić, jak toczyć?
Odpowiedzi: 22
Odsłony: 6462

Z tą śrubką do blokowania to zbawienny pomysł. Nie porypię cylka szczękami od środka. Mam gdzieś zarżnięty cylinder z jakiegoś dwusuwa, wypróbuję patenty z mocowaniem. Ciekaw jestem sposobu Pukurego, coś mi się kojarzy z moją wczorajszą robotą - stożek 20mm, fi20, różnica średnicy dziesiątka milimetra na długości i na niego nabijałem elementy, które musiałem przetoczyć. Coś w ten deseń? Będę dźwięczny za rysunek.
autor: c64club
27 mar 2012, 14:01
Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
Temat: Staczanie cylindra motocyklowego. Jak chwycić, jak toczyć?
Odpowiedzi: 22
Odsłony: 6462

Lądownik kosmiczny to nie jest. Uff :)

Do dyspozycji mam tokarkę z uchwytem trójszczękowym. Na planszajbę, 4 niezależne szczęki itp wspomagacze nie ma szans. Najwyżej mogę to z konia przycisnąć jakimś szerokim stożkiem. wpierw splanować co trzeba (bo to musi być równoległe do górnej powierzchni) a potem pobawić się tuleją - nawet jak mi ją przekosi o parę (naście!) setek to dla działania silnika znaczenia nie ma.

Obawiam się o planowanie takiej nierównomiernej powierzchni jakąkolwiek płytką - czy to lutowaną czy też skłądakiem (nie posiadam jeszcze, ale... ). Jak się można za to planowanie zabrać?

Co do "kombinowania z metodami" - moja sytuacja jest następująca: doświadczenia przy tokarce mam kilkanaście godzin, a z racji braku wyposażenia i funduszy na nie, robię różne rzeczy na Czujewskiego/macGyvera zaś niektóre narzędzia sam robię, jak np. obrotowy "nóż" do centrowania, który zamiast ostrza ma łożysko wyciągnięte z dysku twardego.

Po tym opisie precyzuję pytanie - Jak mogę takie coś ugryźć w domu? Czas obróbki nie gra roli (projekt hobbystyczny), a czymś trzeba braki w wyposażeniu i doświadczeniu nadrabiać. Może by taki "przytrzymywacz" mocowany w koniu/uchwycie wiertarskim wytoczyć?
autor: c64club
27 mar 2012, 13:05
Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
Temat: Staczanie cylindra motocyklowego. Jak chwycić, jak toczyć?
Odpowiedzi: 22
Odsłony: 6462

Staczanie cylindra motocyklowego. Jak chwycić, jak toczyć?

Zadanie: stoczyć ten cylinder o 6mm na wysokości.
Obrazek
Obrazek

Góry (widoczna na górnym zdjęciu) wolałbym nie ruszać, lepiej całość stoczyć z dołu, choć dla działania silnika nie miałoby znaczenia, gdybym stoczył milimetr z góry a resztę z dołu.
Zastanawiam się jak do tego podejść. Wiem niemal na pewno, że najwygodniej byłoby go chwycić w szczęki od wewnątrz, przez jakiś mosiądz, miedź czy inne miękkie podkładki.

Materiał - nieznane żeliwo wprasowane w odlew z nieznanego aluminium.

Do zrobienia są trzy "części":
1. Tuleję trzeba by skrócić o 6mm i powtórzyć ten stożek wewnętrzny na wystającym końcu, choć jego wymiary nie są krytyczne - on służy tylko przy montażu tłoka wewnątrz tulei, żeby pierścienie uszczelniające gładko weszły. W pierwszych 3-4mm licząc od stożka tłok i tak nie pracuje.
2. Następnie trzeba zdjąć jakiś milimetr z zewnętrznej średnicy całej wystającej części tulei.
3. Budząca moje największe obawy. Splanowanie tej dolnej powierzchni. "Okrągła" część jej powierzchni będzie się składała w większości z aluminium, a ostatnie 2mm najbliżej środka - z żeliwa. Kompletnie nie mam pomysłu jak zabrać się za planowanie obrzeża kanału popychaczy rozrządu (ta ramka). Ryzykować wykonanie tego nożem z węglików? Przedmiot będzie bił, może "rozplanowywać" to od środka, warstwami co kilka setek i nożem stalowym? Ostatnio wykonałem kilka noży ze starych wierteł i jakoś mi wyszły i się sprawdzały, więc mogę zrobić sobie jakiś spec-nóż czy kilka spec-noży do tej roboty.

Wróć do „Staczanie cylindra motocyklowego. Jak chwycić, jak toczyć?”