Śruba z krzesła obrotowego, jakie kiedyś bywały w laboratoriach i przychodniach lekko obtoczona pod wymiar gniazda w kopycie. Rolki z rozrządu z ciężarówki. Obecnie napędzana metrową "lachą" z grzechotką - grzechotka 8 zębów wyszabrowana z podnośnika do węgla z kotłowni w kamienicy (ten "francuz" tylko dla pokazu).

2h spawania i przymiarek, a zrobiła już sporo. Gmole, wózki boczne, bagażniki, stolik.
Przykładowe "dzieła":

