Porozmieszczałem te wymiary troche na głównym i troche na przekroju, generanie Dobrzański zaleca żeby nie wymiarować średnic na rzucie z przodu, w szczególności gdy występuje kilka średnic o wspólnym środku.

. Troche i tak przy ostatecznym rysunku musze zmienić te wymiary żeby proprcje były zachowane, bo tu mam grubość 8, a na tym rynku 11 jest 2x wieksze od 8... Nie widze innej opcji cudownego zwymiarowania tej dimetrii

Po prawo wpisałem w nawiasie jako wymiar gabarytowy, ogólny. Zamiast tego fi30 , podam R15 do dolnej krawędzi, wtedy nie będzie mnie obchodzić krawędź górna której na rysunku nie widze, a ten wymiar z prawego rzutu wgl wywale. Dołoże jeszcze ten wymiar w najwęższym miejscu czyli przy fi 11 i powinno być ok. Dobrze proponuje?

Fi30 do największego okręgu, jakoś to też trzeba zwymiarować. ścięcie faktycznie nie jest 45*, wystarczy takie zwymiarowanie jak na rysunku? No i czy ta szerokość o której zapomniałem, jest teraz ok, czy lepiej podać wenątrz ten większy wymiar, a to 14 zostawić jako wynikowy?

Dziękuje @wirtualnyjan, amnon i dudis69. Z tym ścięciem to faktycznie elementarny bład, że narysowałem jedną kreske jakby był kąt prosty. Spróbowałem to zwymiarować, jednak mam ogromne obawy że mało co jest na tym rysunku dobrze, rzuty aksonometryczne jakoś ciężko zwymiarować, albo znaleźć gdzieś literature o tym jak to zrobić żeby było ok. Prosze rzućcie na to okiem :



Tak na marginesie, widzę, że wielu ludzi tutaj ma ogromny problem z tym że ktoś ośmiela się o zapytać o coś na forum, jak wgl może się pomylić, i jeszcze bezczelnie prosi o pomoc. Nie pamięta wół jak cielęciem był, ale jak to mówią haters gonna hate.

tak to ma wyglądac? co z górnym otworem nie tak? Nie chce od was gotowego rozwiązania, chcę poprostu żebyście mi pomogli zrobić to samemu. Wy też się uczyliście.

Cześć, robie kolejną prace na zapis konstrukcji, i znów chciałbym się zwrócić o pomoc(plusy za poprzednie tematy dodałem, tym razem zrobie to od razu )

Mam element w dimetrii prostokątnej(Rydzanicz):



narysowałem jej szkic, wydaje mi się, że takie odwzorowanie byłoby kompletne i wystarczające:



Problem pojawia się kiedy mam to zwymiarować, trzeba uwzględniać osie. Czy taki pomysł z podłożeniem układu współrzędnych ma ręce i nogi?