Daniu pisze: ↑

03 maja 2020, 13:35

Takie coś udało mi się odkopać.
Wszystko surowe prosto po cięciu, bez szlifowania. Trochę powyginane, bo leżą już jakiś czas.

Spoko, daje radę.
Dzięki wszystkim.

Daniu pisze: ↑

01 maja 2020, 23:14

Ja tam specem w obróbce drewna nie jestem, ale czasami zlecam cięcie drewna na lamele. Tną to taśma na 8mm z fosztow 60mm o szerokości do 300mm dl ok 1000mm ale długość tu raczej nie ma znaczenia. Nie wiem jakiej oczekujesz dokładności ale w wg mnie jest dobrze. Fali żadnej nie ma, wymiar trzyma na całej długości. Co prawda to nie egzotyk, ale buk którego obróbka nie należy do łatwych...

A mógłbyś zrobić zdjęcie jak wygląda taki lamel po taśmie? A może masz gdzieś jakiś zbędny kawałek? Chętnie kupię żeby pomacać.

Dodane 3 minuty 24 sekundy:

koala.g pisze: ↑

01 maja 2020, 22:43

Taśmówka jest rozwiedziona i robi wzorek.
Frez tarczowy rzaz 0,8mm ciąć na 2 razy
https://www.e-darmet.pl/frez-tarczowo-p ... 54710.html

Nie da rady. Do cięcia wzdłużnego za dużo zębów poza tym to frez do metalu.

Szukam jakiejś maszyny przy pomocy której będzie można ciąć grube deski (50 mm) na listwy 50x8 mm. Drewno jest twarde, 1,5x twardości dębiny.
Czas cięcia nie jest ważny.
Problemem jest cena tego drewna co wymusza użycie narzędzie które spowoduje jak najmniejsze straty materiału. Standardowa tarcza to 3,2 mm a to już nie jest akceptowalne. Taśmówka ma cieńszą taśmę ale gorszą jakość cięcia czyli dochodzi strata na szlifowaniu.
Myślałem też nad waterjetem, który mógłby być bo drewno jest wodoodporne ale ktoś pisał że struga wody na tej długości może spowodować stożek. Ciekawe jak duży?
A może ktoś ma inny pomysł?
Pozdrawiam