Nie no kurna racja,natryskiem ją poleciał.....no tego to nie lubię,malowanie przed sprzedażą to chamstwo jawne....co nie ?Ślepy jestem już,czy jak?

[ Dodano: 2011-08-26, 23:47 ]
Znaczy on z auta już sprzedaje,w życiu nie malował,skupuje z małych zakładów,od dziadków.Szukaj go po frezarce Steinel,może jest gdzieś,może w archiwum.

Nie był to przytyk do Ciebie absynt,też bym się na tą niemkę za te pieniądze nie obraził,ładna tokarka do lekkich prac,bardzo zadbana.
Jest na alle gość,co z Niemiec ładny sprzęt,nic nie zajechany przywozi.
Pozdrawiam.

Przejdzie przez drzwi 90 cm,jaki problem- drzwi się nie liczą,drzwi na bok razem z futryną,tokarka jest ważniejsza
Dużo pisania,ale krótko skrzynia przekładniowa bywa w nich zajechana i strasznie głośna,reszta widać-najlepiej zabrać człowieka jakiegoś normalnego żeby sprzedajacy ceny nie podniósł.
Mówie- jak poważnie jesteś napalony,to 2 miesiące i znajdziesz jak nowa.
I uważaj,bo po 5 tysięcy bywają straszne gówna.U handlarzy,pomalowane-nie zbliżaj się.
Pozdrawiam.

[ Dodano: 2011-08-24, 01:53 ]
O żesz-po tym poście zostałem z jakiegoś automatu znawcą tematu...he...he...

[ Dodano: 2011-08-24, 01:57 ]
Jeszcze jedno TUE-35 ,skrzynia na złom,silnik do środka plus falownik i robisz spokojnie o 3 w nocy pod komendą policji(tak cicho).

TUE-35 ma w kłach 600,jest też TUE-40 ma w kłach 1000.
Ważna jest moc silnika,żeby miał 1,5 kW(wystarczy),bo są te tokarki z silnikami 7 kW i bedziesz robił dla Niemca,bo jego w tym kraju prąd jest.
Jak będziesz oglądał te tokarki to niech Ci ustawi na minimalne obroty wrzeciono,jeżeli bedzie cicho to można oglądać dalej,jeżeli nie to podziękuj i uciekaj.
Można trafić TUE-35 w idealnym stanie,wtedy bedziesz miał radość z roboty i tanio,bo mało prądu idzie.Waży ta tokarka 1000 kg. we dwóch na rurach zapchasz gdzie chcesz,jest dokładna i sztywna-na takiej TUE-35 to już dużo można zrobić.

[ Dodano: 2011-08-23, 00:48 ]
ta niemka z góry jest bardzo ładna,odwrotnie niż Niemki,ale ona chodzi po całym warsztacie....