Dziś niedziela, wkoło same mohery mieszkają,gra jakieś radio z Torunia chyba-u każdego...no i mam to gdzieś,jutro muszę to oddać.
Dziękuję wszystkim,pytałem,bo zawsze jak coś podobnego robiłem to wynik jakoś mi nie pasował,nie byłem pewien tej roboty.
Dałem w plusie 1 dychę,prowadzenie zrobiłem to samo fi,potem w połowie podskoczyłem jeszcze 5 setek.
Postawiłem na betonie w piwnicy,wybrałem dobre miejsce na stropie,wziąłem lewar hydrauliczny 30 ton i pięknie wprasowalem.Belka betonowa na stropie jest cała.
Nie obraziłem się qqaz,ale coś Ci powiem w przenośni,otóż pewnego dnia musiałem wysiąść z Mercedesa i pojechać dalej Maluchem,albo się całkiem zatrzymać.
Nawet może nie Maluchem w porównaniu z moim poprzednim stanem posiadania.
Co mnie zdziwiło po czasie jechania tym maluchem,że rzeczy trudne do wykonania na profesjonalnych maszynach udaje mi się zrobić na zabawkach.Straszne kombinacje,4 razy tyle czasu,czasem nawet można zapłakać z bezsilności,ale daje to też dużo siły i wiary.Uczy człowieka pokory.
Pozdrawiam wszystkich i dziękuję.Każdy dostaje punkt.Kamar pierwszy



