Wielkie dzięki za sugestię. Genialnie proste. Że też sam na to nie wpadłem. Tym bardziej, że nakrętki lub łby śrub od rowków teowych zmieszczą się pod stół, więc wystarczą otwory przelotowe. Kamieni nie zastąpią nakrętki teowe, dobre śruby i porządne ściśnięcie? Jeśli nie wystarczą, kamienie jak znalazłem, ok 100 zł za 4 szt i płytę trzeba frezować, aby je stabilnie osadzić, prawda? Robi się wydatek. Pytanie również, czy samo mocowanie stołu wystarczy zrobić do otworów gwintowanych w płycie pośredniej, czy przelotowo? Jeśli przelotowo, to łby trzeba wpuścić w płytę, co spowoduje że wyjdzie gruby kawał metalu. Całość leży na stole WS-15/16 więc dysponuję ograniczoną wysokością. Finalnie, jak grube to zrobić i z czego?

Ktoś ma pomysł jak to zamocować?



Myślałem, aby wywiercić otwory w dolnej płaszczyźnie ślizgowej jaskółczego ogona i wpuścić śruby imbusowe.