Znaleziono 9 wyników

autor: Tom01
21 sie 2020, 22:32
Forum: Śruby Kulowe / Śruby Trapezowe
Temat: Takie same śruby, a różne
Odpowiedzi: 35
Odsłony: 4063

Re: Takie same śruby, a różne

Fajne ustrojstwo z żyłką. :)

39,80 do 40,15, literówkę zrobiłem. Maszyna ma pole 1200x700, więc ani duża, ani mała. To był pierwszy takie projekt, raczej nie będę jej poprawiał a zacznę robić lepszą wersję z uwzględnieniem doświadczeń jakie nabyłem. Przede wszystkim wywalę te prowadnice (wałki) i łożyska liniowe. To jest badziewie, że olaboga. Jak pracuje to losowo w którymś coś chrupnie od czasu do czasu.
autor: Tom01
21 sie 2020, 15:10
Forum: Śruby Kulowe / Śruby Trapezowe
Temat: Takie same śruby, a różne
Odpowiedzi: 35
Odsłony: 4063

Re: Takie same śruby, a różne

Panowie, wielkie podziękowania. Nie mam w tej chwili nic dokładnego ale prowizorycznie poradziłem sobie następująco. Mam kątownik budowlany 600 mm, choć nienajgorszy, sprawdzałem z krótszym kl 1. Po przyłożeniu tego kątownika jest światło pomiędzy nim a prowadnicą. Stół jest prostokątną sklejką 50mm ciętą na formatówce, więc ma krawędź raczej prostą. Zmierzyłem na całej długości odległość między nią i prowadnicą i różnica od 38,80 do 40,15, czyli 0,35mm. Przy czym krzywizna rośnie na końcach, w środku równo. Ma to sens, bo na brzegach rama skręcona konkretnymi śrubami. Poluzowałem obie prowadnice, wyprostowałem na ile się dało pierwszą, po przesunięciu bramy dokręcałem drugą. Dokładność całej operacji może do 0,2, nie czarujmy się, że lepiej, ale przesunięcie praktycznie zniknęło. Ale jazda. W życiu bym nie sądził, że to tak duży wpływ.

Teraz pytanie na przyszłość: Jakie są metody na "dostrojenie" prowadnic o rząd wielkości dokładniej niż to ja zrobiłem? Liniał? Jeśli go przycisnę ściskami z prowadnicą na czas przykręcania, to się aby nie podda?
autor: Tom01
21 sie 2020, 13:47
Forum: Śruby Kulowe / Śruby Trapezowe
Temat: Takie same śruby, a różne
Odpowiedzi: 35
Odsłony: 4063

Re: Takie same śruby, a różne

atlc pisze:
21 sie 2020, 13:39
Ale jakie czary? Brama ciągnięta za jedną stronę się przekosiła? Tak?
Dokładnie tak. Przy czym nie ma żadnej różnicy czy ciągnie lewa czy prawa śruba. "Przekos" powstaje zawsze w tą sama stronę, co wyklucza przekos powodowany przez śrubę.

Dodane 2 minuty 50 sekundy:
drzasiek90 pisze:
21 sie 2020, 13:43
Prowadnice masz krzywo.

Obrazek

Powyżej obrazek poglądowy, czarne ro prowadnice (dla uwydatnienia problemu mocno zakrzywione), czerwone to brama. Widok z góry.
Jeśli brama jest w pozycji 1, to pomiar A i B będą takie same.
Jeśli brama jest w pozycji 2 to Pomiar D będzie większy od C.
(jeśli uwzględnimy, że nie skrzywiłeś bramy ciągnąć ją z jednej strony)


Dlatego powtarzam pytanie w jaki sposób ustawiałeś liniowość prowadnic.

Taka sama, choć nieprawdopodobna teoria mi przyszła do głowy. Ok, łuk, powiedzmy że możliwe, choć nie wiem jak. Ciekawostka, jaki musi być promień zgięcia, jeśli długość kątowa okręgów o promieniu różnym o 700mm, różni się o 4mm??? Trzeba by to policzyć. :)

Nie ustawiałem liniowości prowadnic tylko ich równoległość. Wałki 30mm na ramie z profili 90x90. W rowki pasowało jak ta lala, wszystko wyglądało prosto. Idę po jakiś przymiar...
autor: Tom01
21 sie 2020, 13:38
Forum: Śruby Kulowe / Śruby Trapezowe
Temat: Takie same śruby, a różne
Odpowiedzi: 35
Odsłony: 4063

Re: Takie same śruby, a różne

Tak, tak oczywiście, że bez korekty. Oba silniki takie same ilości kroków. Śruby ustawiają się tak samo nieżaleznie od zadanego przesunięcia osi Y.

1. Liniowość prowadnic ustawiłem przykręcając je lekko z jednej strony i przejeżdżając bramą. Po przejazdach dokręcałem mocniej.
2. W pierwszym poście jest zdjęcie. Przesunięcie wygląda tak, że zmienia się pozycja obudowy nakrętki względem swojego mocownia w łapie bramy. Przesunięcie jest w osi śruby. Na pierwszy rzut oka wyglądało to tak, jakby jedna nakrętka jechała szybciej niż druga, choć taka przyczyna została już wykluczona. Szczegółowo to dziś opisałem kilka godzin wcześniej.

Wiem już, że problem jest mechaniczny, ale skończyły mi się pomysły. Prowadnice równoległe, zaczynają się tak samo, choć to nie ma znaczenia. Brama jeździ lekko ale jednocześnie bez luzów a jakby "łapie przekos". No bo, jeśli przy Y=0 mam tą samą odległość od końca a przy Y=1200 różną, to co za licho?
autor: Tom01
21 sie 2020, 13:28
Forum: Śruby Kulowe / Śruby Trapezowe
Temat: Takie same śruby, a różne
Odpowiedzi: 35
Odsłony: 4063

Re: Takie same śruby, a różne

Zrobiłem kolejny pomiar. Ustawiłem bramę na początku pola, zmierzyłem odległość od łap do końca prowadnic, taka sama po obu stronach. Następnie przejechałem o 1200mm i to co wyszło.

Obrazek

9mm po jednej i 12 mm po drugiej. Zaznaczam, że brama ciągnięta tylko na jednej śrubie, druga zwolniona. Czary, kuźwa, czary.
autor: Tom01
21 sie 2020, 13:03
Forum: Śruby Kulowe / Śruby Trapezowe
Temat: Takie same śruby, a różne
Odpowiedzi: 35
Odsłony: 4063

Re: Takie same śruby, a różne

Panowie, nie nabijajcie się, bo to problem i usiłuję go rozwiązać. Fakt, przeskalowanie silników nie jest rozwiązaniem, więc wróciłem do podstaw, czyli pomiarów.

Jest jeszcze ciekawiej niż na początku. Śruby są ok, silniki i sterowniki też. To zresztą logiczne, bo zachodziłem w głowę jakim cudem mogą mi wychodzić wyniki z sufitu. Odkręciłem bramę, ustawiłem oba silniki tak samo, zrobiłem test śrub i nakrętek w sposób jaki podpowiadaliście. Zrobiłem znaczniki na czołach śrub i ustawiłem nakrętki tak samo względem początku śruby. Po kilku przejazdach w tę i nazad o różne wartości i z różnymi prędkościami. Śruby są w fazie a nakrętki jadą o tyle samo.

Obrazek

Obrazek

Prowadnice są względem siebie równoległe. Dziwnie się cień ułożył, ale sprawdzałem 2x i jest tak samo z obu stron.

Obrazek

Zresztą, jakby nie były równoległe bo by brama nie jeździła, a jeździ tak lekko, że jak najadę kołem maszyny na nierówność podłogi, to nieprzykręcona brama zaczyna jechać pod własnym ciężarem.

Wiem, że pomiary mało dokładne, ale w kontekście przesunięcia o 4mm dałoby się bez problemów wychwycić.

Najnowszy wniosek jest więc taki, że brama jadąc po prowadnicy się skrzywia. Sama brama nie może się wichrować w czasie ruchu, bo jak mówiłem w całym zakresie jedzie leciuśeńko, absolutnie żadnych różnic oporów. Sztywność jest niezła, bo jak zablokuję ramę z jednej strony, to cisnąć całą siłą nie jestem w stanie przesunąć łapy w osi prowadnic o więcej jak 1-1,5mm. No i kluczowe, jeśli brama jedzie zamocowana na jednej śrubie, to nie ma żadnego przyłożenia siły skręcającej.

Wnioskuję więc, że coś się dzieje w łożyskach liniowych. Czy jest możliwe, że po 1250mm coś się w nich poprzesuwa, że tracą osiowość na prowadnicy? Prowadnice to wałki liniowe i takież łożyska. Nie mam na tyle dużego kątownika aby stwierdzić jak wygląda kąt prosty między X i Y na końcach pola roboczego. Chyba, że jest inny sposób?
autor: Tom01
21 sie 2020, 10:22
Forum: Śruby Kulowe / Śruby Trapezowe
Temat: Takie same śruby, a różne
Odpowiedzi: 35
Odsłony: 4063

Re: Takie same śruby, a różne

Sprawa wyjaśniona, to nie jest wina śrub. Zamieniłem je miejscami, na dowód zdjęcie, że rzeczywiście je przewaliłem i przesunięcie nadal się robi. Zamieniłem sterowniki silników i nadal jest, dokładnie takie samo. Czyli winnym jest silnik. Czy to możliwe, że jeden ma inny kąt kroku niż drugi? Próbowałem ze zmianą mikrokoku na sterownikach, bez skutku. Docelowo podłączyłem po prostu oba pod osobne kanały kontrolera i wyskalowałem aby szły równo. Także sytuacja naprawiona, choć również nie jest prosta i frustrująca. Wszak jakim cudem silnik może mieć inny kąt kroku?

W tym momencie na obu kanałach jest inna ilość mikrokroków na jednostkę, dobrana tak, aby obie nakrętki szły równo. Ustawiłem pomoc naukową w postaci suwmiarki przymocowanej do stołu i przesuwałem ją wrzecionem przy różnych prędkościach i w zarówno przy lewej i prawej łapie śruby. Testowałem odcinki 150mm i 500mm, bo tyle mogę zmierzyć, za każdym razem w punkt, w obie strony. Głupi jestem. Wydawało mi się, że jak silnik ma 200 kroków + mikrokrok, to zawsze na obrót tyle samo.

Obrazek
autor: Tom01
20 sie 2020, 10:54
Forum: Śruby Kulowe / Śruby Trapezowe
Temat: Takie same śruby, a różne
Odpowiedzi: 35
Odsłony: 4063

Re: Takie same śruby, a różne

Silniki nie gubią kroków, bo mają enkodery i zgubienie kroku wyłącza sterownik i ustawia sygnał awarii kontrolerowi ruchu = zatrzymanie awaryjne. Poza tym, to wszystko chodzi i kręci się leciuteńko.

Geometria ramy nie może być skoszona, bo przy takim objawie musiałby to być trapez i to spory a skoro brama w całym zakresie jedzie niemalże na chuchnięcie, to trapezu nie może być. Romb natomiast powodowałby, że przesunięcie byłoby takie samo na początku i końcu gwintu śruby.

Przesunięcie jest w osi śruby. Poprzecznie jest wszystko równolegle jak trzeba. Równoległość nakrętek jest z dokładnością do dziesiątki. Pionowe fasolki w łapie są wynikiem błędu projektowego, nie uwzględniłem innej wysokości podstawy prowadnicy liniowej i śruby mocujące wyszły nieco wyżej. Aby nie wywalać całych łap bramy, zrobiłem podfrezowanie i tyle. Nie zmienia to jednak faktu, że po przejściu z początku na końca śruby, jedna nakrętka jest dalej niż druga. Nie wyżej, nie niżej, nie w bok, ale dalej w osi śruby. Poprzecznie względem śruby jest tak samo. To widać nawet na oko, nie trzeba mierzyć.

Wymyśliłem, że poradzić można sobie, podłączając oba silniki pod osobne kanały kontrolera ruchu i je przeskalować, czyli inne ilości kroków na jednostkę. Jednakże faktycznie, najpierw zamienię śruby miejscami, będzie na milion procent pewne. Dam znać za kilka godzin.
autor: Tom01
20 sie 2020, 00:10
Forum: Śruby Kulowe / Śruby Trapezowe
Temat: Takie same śruby, a różne
Odpowiedzi: 35
Odsłony: 4063

Takie same śruby, a różne

Spotkał się może ktoś z przypadkiem, kiedy dwie śruby, kupione razem, rzekomo tej samej firmy (Hiwin), są inne?

Z maszyną walczę od dłuższego czasu, gdyż po przejechaniu na koniec pola roboczego bardzo wzrastają opory, do tego stopnia, że silniki ścinają „robaczki” blokujące koła pasowe. Rozbierałem mechanikę, szukając problemu w geometrii, jakichś zaburzeniach. Brama jednak jeździ idealnie, można popchnąć małym paluszkiem, płynnie w całym zakresie. Przed chwilą olśniło mnie i odkręciłem z jednej strony mocowanie obudowy nakrętki kulowej od łapy bramy. Dzięki temu brama jedzie na jednej śrubie a druga też się oczywiście kręci ale nakrętka jest luźno, obudowa tylko się opiera o gniazdo. No i bingo, przy pozycji Y0 otwory na śruby mocowania i obudowy nakrętki się pokrywają, ale przy Y1250 jest przesunięcie o dobre kilka mm. Kiedy składałem maszynę, brama na jednym końcu pola miała skręcone śruby a po przesunięciu pozycja obudów nakrętek kulowych się zmienia i powstają ogromne naprężenia, które powodują kosmiczne zwiększenie oporów ruchu i awarie.

Zdjęcie pokazuje tą samą łapę z widocznym tym samym otworem nakrętki kulowej, raz na początku, drugi na końcu pola roboczego. Silniki na osobnych sterownikach, podłączone równolegle do kontrolera ruchu. Oba identyczne. Mają enkodery, nie gubią kroków. Dziwy.

Obrazek
Obrazek

Wróć do „Takie same śruby, a różne”