Jak pasują, to bierz; jak nie - IMO _taniej_, niż kombinować z wypełnianiem będzie kupić półmetrowy wałek fi20 i przeciąć na pół szlifierką...

Jak masz możliwość użyć stali, to użyj. Z aluminiowymi rurkami jest jeszcze taki problem, że łożyska będą wygniatać w nich ślad i będzie się pojawiał luz... Po prostu są za miękkie.

Można też zatopić (za pomocą żywicy i piachu) pręt zbrojeniowy - będzie taniej i sztywniej.

Żeby usztywnić. Aluminiowa rurka nie nadaje się do tego zupełnie - wiem, bo też takie głupie pomysły miałem na samym początku. W drewniaku mam stalowy, hartowany wałek fi16 i też nie ma szału ze sztywnością.

Kup tanią żywicę epoksydową, zmieszaj z piachem i napakuj do tych rurek.

Mnie trochę dziwią i zarazem martwią te podejrzane prowadnice. Naprawdę, szlifowane wałki fi20 chodzą po 60zł za metr, to nie jest majątek.
Poza tym spoko maszynka, zobaczymy, jaka będzie w działaniu.