Tutaj wprawdzie zawsze wrzeciono jest nad łożyskami, ale.... w skrajnych położeniach stół może zacząć działać dźwignią w drugą stronę! Stanie się tak, gdy zakres ruchu wynosi więcej, niż dwukrotność odległości między łożyskami. Oznacza to konieczność bardzo dokładnego kasowania luzu, aby uniknąć "skoków" przy przejeździe przez punkt równowagi. Poza tym można się obawiać o stabilność maszyny, kiedy na stole znajdzie się jakiś naprawdę ciężki detal.
Swoją drogą, taka konstrukcja jest w dużej mierze ekwiwalentem maszyny z ruchomą bramą - wystarczy podeprzeć stół na końcach (o ile wytrzyma) i jedziemy
