Znaleziono 9 wyników
Wróć do „Emc2, komplenty amator, prośba o pomoc i radę”
- 25 kwie 2012, 09:21
- Forum: LinuxCNC (dawniej EMC2)
- Temat: Emc2, komplenty amator, prośba o pomoc i radę
- Odpowiedzi: 97
- Odsłony: 22617
- 05 sty 2012, 08:43
- Forum: LinuxCNC (dawniej EMC2)
- Temat: Emc2, komplenty amator, prośba o pomoc i radę
- Odpowiedzi: 97
- Odsłony: 22617
Nie potrafię ci odpowiedzieć czy na tej konkretnie karcie ATI będzie to działać, ale z własnego doświadczenia wiem, że karta graficzna o niczym nie świadczy.
Komputer, który u mnie steruje maszyną to stary AMD Sempron 3200 z kartą NVIDIA RIVA TNT2. Zainstalowane są sterowniki nvidii (nie polecane na stronie EMC2) i wszystko działa z kernelem RT. Jitter jest bardzo niski i nie ma problemu ze sterowaniem.
Testowałem jakiegoś starego ATI na AGP 4x, ale nie wiem dla czego w oknie podglądu EMC2 miałem jakieś artefakty i czasem w kawałku ekranu zostawał mi obraz z poprzedniego rzutu. Na NVIDI nie mam tego problemu.
Testowałem różne karty graficzne i różne komputery i z moich doświadczeń najgorzej wypadają stare serie procesorów INTELa z rodziny Pentium4. Laptop z P4 produkcji IBM model T30 w jitterze pokazywał wartości sięgające 15tys i więcej.. teraz dokładnie nie pamiętam. Próba wyłączenia speedstepa i innych mechanizmów oszczędzania energii nic nie dała. Desktop z P4 również miał wysoki jitter i EMC2 wyrzucał od razu błędy.
Oba komputery sterowały maszynami i nie miałem przypadku gubienia kroków przez komputer, ale jest to zawsze element ryzyka. W obu przypadkach wymieniłem na inną jednostkę z AMD.
Najlepiej sprawdzają mi się stare serie AMD, Duron, Sepron. Jitter książkowy do max. 2tys. Zero problemu ze stabilnością.
Mam teraz na testach jakiegoś starego laptopa HP Pavilion ze4200 z procesorem Inter Celeron 1.2GHz (to chyba technologia między PIII a P4) i na razie wszystko wygląda pięknie. Jitter znośny nie skacze. Ale pracowałem nad nim parę min, więc jeszcze nie mam pewności, że się nada do piwnicy jako sterownik. Aktualny Desktop w Towerze zajmuje za dużo miejsca i szukam czegoś małego.
Z tego co pamiętam to TUXCNC jest zwolennikiem małych ITXów na Intel Atom za 300pln. Ale to już jego trzeba pytać co i jak.
Komputer, który u mnie steruje maszyną to stary AMD Sempron 3200 z kartą NVIDIA RIVA TNT2. Zainstalowane są sterowniki nvidii (nie polecane na stronie EMC2) i wszystko działa z kernelem RT. Jitter jest bardzo niski i nie ma problemu ze sterowaniem.
Testowałem jakiegoś starego ATI na AGP 4x, ale nie wiem dla czego w oknie podglądu EMC2 miałem jakieś artefakty i czasem w kawałku ekranu zostawał mi obraz z poprzedniego rzutu. Na NVIDI nie mam tego problemu.
Testowałem różne karty graficzne i różne komputery i z moich doświadczeń najgorzej wypadają stare serie procesorów INTELa z rodziny Pentium4. Laptop z P4 produkcji IBM model T30 w jitterze pokazywał wartości sięgające 15tys i więcej.. teraz dokładnie nie pamiętam. Próba wyłączenia speedstepa i innych mechanizmów oszczędzania energii nic nie dała. Desktop z P4 również miał wysoki jitter i EMC2 wyrzucał od razu błędy.
Oba komputery sterowały maszynami i nie miałem przypadku gubienia kroków przez komputer, ale jest to zawsze element ryzyka. W obu przypadkach wymieniłem na inną jednostkę z AMD.
Najlepiej sprawdzają mi się stare serie AMD, Duron, Sepron. Jitter książkowy do max. 2tys. Zero problemu ze stabilnością.
Mam teraz na testach jakiegoś starego laptopa HP Pavilion ze4200 z procesorem Inter Celeron 1.2GHz (to chyba technologia między PIII a P4) i na razie wszystko wygląda pięknie. Jitter znośny nie skacze. Ale pracowałem nad nim parę min, więc jeszcze nie mam pewności, że się nada do piwnicy jako sterownik. Aktualny Desktop w Towerze zajmuje za dużo miejsca i szukam czegoś małego.
Z tego co pamiętam to TUXCNC jest zwolennikiem małych ITXów na Intel Atom za 300pln. Ale to już jego trzeba pytać co i jak.
- 04 sty 2012, 11:05
- Forum: LinuxCNC (dawniej EMC2)
- Temat: Emc2, komplenty amator, prośba o pomoc i radę
- Odpowiedzi: 97
- Odsłony: 22617
- 06 gru 2011, 02:34
- Forum: LinuxCNC (dawniej EMC2)
- Temat: Emc2, komplenty amator, prośba o pomoc i radę
- Odpowiedzi: 97
- Odsłony: 22617
- 06 gru 2011, 00:10
- Forum: LinuxCNC (dawniej EMC2)
- Temat: Emc2, komplenty amator, prośba o pomoc i radę
- Odpowiedzi: 97
- Odsłony: 22617
Przekaz dla mnie i kilku innych kolegów widać jest oczywisty, maszyna wirtualna jest nie godna EMC2, bo EMC2 musi być zainstalowany na rzeczywistej maszynie z dostępem do sieci. Bo wirtualizacja nie jest rzeczywista i nie ma dostępu do sieci.tuxcnc pisze:Z zainstalowania Linuksa na maszynie wirtualnej taka korzyść jak z obejrzenia kilku filmów na Youtube ...
System powinien być postawiony na rzeczywistej maszynie z dostępem do internetu, żeby była możliwość doinstalowania i aktualizacji programów.
Jeżeli nie to chciałeś przekazać, w takim razie to mój błąd.
Napisałem cały wywód, z "proof of concept" związanym z witrualizacją i kernelem RT, a Tobie udało się doczytać pierwsze zdanie do końca i tylko je skomentowałeś. Zresztą dość prostacko.tuxcnc pisze:Naucz się czytać kretynie, zanim zarzucisz komukolwiek kłamstwo.
W tej wypowiedzi kłamstwo było najbliższym synonimem fałszu. Postawioną przez Ciebie tezę o ułomności wirtuzalizacji rozpartywałem w trybie zero/jedynkowym. Dla mnie masz fałszywy, czyli po prostu kłamliwy obraz związany z tą technologią.
W moich wątkach wypowiedzi tuxcnc były pomocne, więc szanowałem jego zdanie pomimo ciętego języka.pitsa pisze:Moim zdaniem to się kwalifikuje do zbadania przez specjalistę. Co najmniej wizyta u endokrynologa.
Ale po wypowiedziach w stylu:
Straciłem szacunek i respekt dla tej osoby. Sam nie stronie od kolokwializmów czy nawet wulgaryzmów, ale na wszystko jest odpowiednie miejsce i pora.tuxcnc pisze:Następny debil się odezwał ...
Zanixi, cieszę się, że informacje zawarte w tym wątku pomogły. Nikt z wymienionych osób nie obrazi się jak klikniesz "pomógł"Zanixi pisze:zrobiłem znów w maszynie wirtualnej na nowo, odp aktualizacje, rady kolegi pascalPL i jarenio i odpalamy:) Dzięki wielkie chłopaki, b. przydały się wszystkie porady:)

Sorki za zaśmiecanie wątku.
- 02 gru 2011, 17:59
- Forum: LinuxCNC (dawniej EMC2)
- Temat: Emc2, komplenty amator, prośba o pomoc i radę
- Odpowiedzi: 97
- Odsłony: 22617
Zanixi, mimo szczerych chęci nie jestem wstanie prześledzić twojego problemu i podać komendy, która rozwiąże problem. Ostatnio oglądam forum tylko z telefonu, a googlowanie z telefonu nie jest najwygodniejsze. Jeżeli nie znajdziesz odpowiedzi na sieci, to zainstaluj dystrybucję z EMC na "pokładzie". Ja tam zawsze instalowałem .iso ze strony projektu (linuxcnc.org). Potem wystarczy dodać parę paczek z respozytorium (apt-get install ...) i mamy gnome po polsku. Jak komuś przeszkadza parę menu po angielsku.
Ja cenie swój czas i szukam najprostszych rozwiązań.
[ Dodano: 2011-12-02, 20:18 ]
Ty w swojej argumentacji antywirtualizacyjnej, napisałeś, że nie ma sieci w maszynie wirtualnej (co jest oczywistym kłamstwem wynikającym z braku doświadczenia w temacie) i napisałeś, że linux to również programy takie jak "Inkscape, LibreCAD, dxf2gcode", z CADów jest jeszcze DraftSight, który zdecydowanie lepiej działa kiedy komputer ma wsparcie ogólnie mówiąc 3D. Stąd moje przytoczenie Quake'a. Poza tym jak mogę odpalić grę wymagająca 3d, muzyki i komunikacji sieciowej to co za problem odpalić kawałek aplikacji piszącej do portu LPT i prezentującej prostą grafikę wektorową w okienku, dla celów symulacyjnych.
Poza tym na HV VMware vSphere 4.0 odpaliłem rok temu Linuxa z RT, dla zastosowań audio i midi sekwencera. LPT czy karta muzyczna nie odgrywa tutaj większej różnicy.
Chodził tam samo jak na natywnej maszynie, a dokładnie na jednej fizycznej maszynie odpaliłem 4 takie instancje, które miały przypisane do siebie oddzielne karty muzyczne.
Sekwencery muzyczne jak CNC nie mogą mieć opóźnień, bo efekt jest podobny, tylko w CNC go widać a w MIDI słychać.
Sam w pracy mam na DualCore 1.6GHz w VMPlayerze z alokacją 1GB ramu uruchomionego LinuxCNC z EMC2. Czasem potrzebuje sprawdzić czy wygenerowany Gcode się w ogóle odpali w EMC i do tego własnie to trzymam. Jak kernel RT można uruchomić na laptopie z domyślnie włączonymi mechanizmami oszczędzania energii. To uruchomienie tego w darmowym HV nie powinno nastręczać większych problemów.
Zarówno AMD jak i Intel już od 2 generacji procesorów ma zbudowane wsparcie dla wirtualizacji i wirtualizacja nie jest już traktowana jak forma emulacji a jak "rzeczywista maszyna" po twojemu. Instrukcje są wykonywane bezpośrednio na procesorze.
To samo tyczy się chipsetów. Proponuje poczytać sobie o technologiach VT-x, Vt-d, IOV lub AMD-V, AMD-Vi.
Ja cenie swój czas i szukam najprostszych rozwiązań.
[ Dodano: 2011-12-02, 20:18 ]
Przecież kolega napisał, że ma emachines e725. W tym laptopie nie ma ani LPT ani złącza kart. Napisał również, że potrzebuje rozwiązania do celów edukacyjnych, aby zaznajomić się z tematem. Do tego nie widzę sensu instalowania linuxa obok, jak na pewno wygodniej korzysta mu się z Windowsa.tuxcnc pisze:Maszyna wirtualna na bliżej nieokreślonym sprzęcie i szukaj wiatru w polu ...
Ty w swojej argumentacji antywirtualizacyjnej, napisałeś, że nie ma sieci w maszynie wirtualnej (co jest oczywistym kłamstwem wynikającym z braku doświadczenia w temacie) i napisałeś, że linux to również programy takie jak "Inkscape, LibreCAD, dxf2gcode", z CADów jest jeszcze DraftSight, który zdecydowanie lepiej działa kiedy komputer ma wsparcie ogólnie mówiąc 3D. Stąd moje przytoczenie Quake'a. Poza tym jak mogę odpalić grę wymagająca 3d, muzyki i komunikacji sieciowej to co za problem odpalić kawałek aplikacji piszącej do portu LPT i prezentującej prostą grafikę wektorową w okienku, dla celów symulacyjnych.
Poza tym na HV VMware vSphere 4.0 odpaliłem rok temu Linuxa z RT, dla zastosowań audio i midi sekwencera. LPT czy karta muzyczna nie odgrywa tutaj większej różnicy.
Chodził tam samo jak na natywnej maszynie, a dokładnie na jednej fizycznej maszynie odpaliłem 4 takie instancje, które miały przypisane do siebie oddzielne karty muzyczne.
Sekwencery muzyczne jak CNC nie mogą mieć opóźnień, bo efekt jest podobny, tylko w CNC go widać a w MIDI słychać.
Sam w pracy mam na DualCore 1.6GHz w VMPlayerze z alokacją 1GB ramu uruchomionego LinuxCNC z EMC2. Czasem potrzebuje sprawdzić czy wygenerowany Gcode się w ogóle odpali w EMC i do tego własnie to trzymam. Jak kernel RT można uruchomić na laptopie z domyślnie włączonymi mechanizmami oszczędzania energii. To uruchomienie tego w darmowym HV nie powinno nastręczać większych problemów.
Zarówno AMD jak i Intel już od 2 generacji procesorów ma zbudowane wsparcie dla wirtualizacji i wirtualizacja nie jest już traktowana jak forma emulacji a jak "rzeczywista maszyna" po twojemu. Instrukcje są wykonywane bezpośrednio na procesorze.
To samo tyczy się chipsetów. Proponuje poczytać sobie o technologiach VT-x, Vt-d, IOV lub AMD-V, AMD-Vi.
- 02 gru 2011, 11:15
- Forum: LinuxCNC (dawniej EMC2)
- Temat: Emc2, komplenty amator, prośba o pomoc i radę
- Odpowiedzi: 97
- Odsłony: 22617
- 02 gru 2011, 10:03
- Forum: LinuxCNC (dawniej EMC2)
- Temat: Emc2, komplenty amator, prośba o pomoc i radę
- Odpowiedzi: 97
- Odsłony: 22617
Tuxcnc szanuje Twoje opinie na temat CNC i elektroniki, ale na temat technologii wirtualizacji najwyraźniej masz fałszywy obraz.tuxcnc pisze:System powinien być postawiony na rzeczywistej maszynie z dostępem do internetu, żeby była możliwość doinstalowania i aktualizacji programów.
Po pierwsze, zarówno vmware player jak i virtualbox podczas tworzenia VMki (vitrual machine) tworzą interfejs sieciowy, który jest NATowanym (maskaradowanym) interfejsem maszyny matki HV (HyperVisor). Czyli w domyślnej konfiguracji, będzie dostęp do sieci na takim samym poziomie jak ma maszyna, na której VMka stoi. Można równie dobrze zrobić tak, że VMka będzie widoczna w sieci lan pod swoim adresem MAC i będzie miała własny adres IP, ale to dla bardziej zaawansowanych użytkowników.
Po drugie, ponieważ VMka nie korzysta bezpośrednio z zasobów sprzętowych, generalnie nie nadaje się na sterowanie czasu rzeczywistego, ale... do pracy biurowej i symulacji czy nawet nie wymagających gier np. Quake2 czy Quake3 działa bez problemu. Działa sieć, dźwięk, muzyka, itd. Nowe wersje VirtualBOXa i vmplayera mają wsparcie dla 3D, dzięki temu nawet można się pokusić o pracę w programach które wymagają wsparcia 3D.
Po trzecie najnowsze wersje VBOXa i VMPLAYER mają tryby pracy odpowiednio Seamless Mode i Unity. Tryb ten pozwala na dość specyficzną pracę na aplikacjach zwirtualizowanych w VMkach. Uruchamiają aplikację zwirtualizowaną tak, że wygląda jak okno aplikacji zainstalowanej na HV. Cieżko mi to opisać, łatwiej sobie zobaczyć na youtube.
Reasumując, na dzień dzisiejszy wirtualizacja nie wiele ustępuje natywnym rozwiązaniom. Są już technologie, które umożliwiają bezpośredni dostęp do zasobów sprzętowych, przez VMkę z pominięciem HV, ale to już opowieść na inną bajkę. Dostęp do LPT czy RS232 z poziomu VMki nie jest problemem.
W razie pytań z przyjemnością odpowiem.
- 01 gru 2011, 15:05
- Forum: LinuxCNC (dawniej EMC2)
- Temat: Emc2, komplenty amator, prośba o pomoc i radę
- Odpowiedzi: 97
- Odsłony: 22617
Jak chcesz tylko testować i posiadać emc do symulacji, to proponuje inne rozwiązanie. Zainstaluj sobie virtualbox albo vmware player i zainstaluj ubuntu z obrazu .iso w maszynie virtualnej. Będziesz miał wtedy windows a jako gość będzie chodził linux w środowisku wirtualnym.
Docelowe sterowanie maszyny najlepiej postawic na jakimś starym sprzecie. U mnie sprawdza się nawet AMD Duron 700. Kernel RT chodzi bez zająknięcia.
Docelowe sterowanie maszyny najlepiej postawic na jakimś starym sprzecie. U mnie sprawdza się nawet AMD Duron 700. Kernel RT chodzi bez zająknięcia.