E tam, ten element waży zaledwie 100kgjacek-1210 pisze:Seemann: Ty nie masz bramy. Ty masz najprawdopodobniej całkowicie nielegalnie wyszabrowaną zminiaturyzowaną wersję NATOwskiego czołgu...Płaskowniki przyłapywałeś przede wszystkim żeby prowadnice były nieprzyzwoicie równo mocowane, kręciłeś je - jak przypuszczam zarówno do płaskownika jak i profilu, natomiast u mnie płaskownik pełni dodatkowo funkcję wzmacniającą konstrukcję. Dlatego zależało mi żeby był przyłapany na całej długości, tym bardziej że ma tylko 8mm grubości. Jak sprawują Ci się zębatki ? Chyba dobrze że zmieniłeś napęd - ta pierwsza koncepcja była mocno skomplikowana

Jeżeli tył bramy też będziesz miał obrobiony to możesz wał zamocować na takich łożyskach:

W belce musisz mieć też miejsce na koło pasowe które będzie zamocowane na wale, koło ma swoją średnice więc albo będzie jakaś wnęka w belce, albo wał będzie odsunięty od ścianki.
Zębatki dobrze się sprawują, wady to mniejsza dokładność (chociaż mierząc detale z mdf tego nie zauważyłem) i brak samohamowności co przy dużej masie bramy może być problemem.