Kolego Tuptus59 ja tego nie neguję co powiedziałeś - zgadzam się z tym, że czasem numery są starte lub słabo wybite. Mamy bicie na poziomie kilku dych więc nieprawidłowa kolejność szczęk (wkręcanych nie tak jak spirala nakazuje) dała by nam bicie na poziomie milimetrów, a tu takiego nie mamy. Nawet jakby ktoś nie rozumiał jak szczęki wkręcać po oględzinach zębów to i tak nie jest w stanie się pomylić więcej jak 3 razy - po prostu zobaczy że mu szczęki biją o parę milimetrów a to raczej nie jest normalne więc zmieni ich kolejność.
Pozdrawiam serdecznie, skoczek.

Witam serdecznie.
Szczęki wkręcone w gniazdo które nie było dla nich przeznaczone ale jednocześnie wkręcone w odpowiedniej kolejności jaką wymusza obrót spirali dadzą bicie promieniowe od kilku setek to kilku dych. Szczęki wkręcone w złej kolejności dadzą bicie na poziomie kilku milimetrów (skok spirali). Szczęki należy wkręcić w takiej kolejności jaką wymusza obrót spirali ale jednocześnie muszą one znaleźć się w przeznaczonych sobie gniazdach - gniazdo i szczęka ma wybity numer.
Pozdrawiam, skoczek.

Witam serdecznie.
Koledze Kowalowi chyba chodziło o bicie promieniowe a nie osiowe ale i tak wszyscy "zatrybili". Sprawdź sobie czy szczęki masz w odpowiednich gniazdach. Każda szczęka ma odpowiednie, przeznaczone sobie miejsce, nie wystarczy że wkręcisz je tak by spirala zabrała je w odpowiedniej kolejności. Jak się przypatrzysz uchwytowi po wykręceniu szczęk to zobaczysz wybite tam cyfry odpowiadające temu która szczęka tam ma wejść. Jak wszystko jest na swoim miejscu to zrzuć uchwyt z tarczy zabierakowej i sprawdź czy tarcza też ma takie bicie. Jeżeli ma to na końcu zrzuć tarczę zabierakową i sprawdź oś podzielnicy, choć nie sądzę by ktoś taki kawał mięsiwa tak łatwo wygiął że lata o 9 dych. Prędzej by rozwalił całą podzielnicę niż skrzywił taką wałowinę. Sprawdź jeszcze czy nie masz luzu pomiędzy tarczą zabierakową a uchwytem - czasem się tak dzieje że ktoś za dużo z tarczy przybrał, przy przetaczaniu np. z innego uchwytu na ten więc w efekcie pasowanie jest luźne - ktoś krzywo to skręci i mamy nasze bicie promieniowe.
Tak czy inaczej stawiam na źle wkręcone szczęki.
Pozdrawiam, skoczek.