Tak, to ważne by koło zębate było dobrze osadzone na osi inaczej może dojść do sytuacji że siła działająca na kole zębatym w które ośka wciśnięta jest tylko częściowo, spowoduje "rozbicie" otworu koła zębatego, pojawienie się luzu i spadnięcie owego koła. Pojawiający się moment od niepodpartego całkowicie koła może w skrajnym przypadku doprowadzić do skrzywienia ośki. Oczywiście dopuszczalne jest by oś nie była wbita do koła całkowicie, lecz tylko częściowo, ale jak ze wszystkim nie można tutaj przesadzać. Gdzieś był temat na tym forum gdzie opisany jest ten problem.KAPaGo pisze:Oraz pytanie drugie czy jest lepiej gdy oś silnika jest jak najgłebiej wpuszczona np. w koło zębate ?
Może sobie Kolega wytoczyć przedłużenie ośki, tak by z jednej strony był otwór w który wciśniemy ośkę silnika, a z drugiej ośka przetoczona na wymiar otworu w kole zębatym. Jednak jeżeli zależy Koledze na dużej odległości to wypadałoby to podeprzeć łożyskiem przy kole zębatym. Sprawi to, że ośka nie będzie się wyginała pod wpływem siły która pochodzi od napiętego paska. W Kolegi przypadku zastosowałbym ośkę podpartą z dwóch stron łożyskami (o ile to możliwe) z osadzonym na jednym końcu sprzęgłem kłowym, które zapewni nam możliwość łatwego rozłączenia napędu. Koszty takiego rozwiązania nie są aż tak tragiczne jakby się mogło wydawać. Całość można umieścić w zgrabnej obudowie z "okienkiem" przez które przejdzie pasek.KAPaGo pisze:czy stosuje sie przedłuzenie lub inaczej wydłuzenie osi silnika wtedy gdy oś silnika jest za krótka lub nie pasuje nam odległosc?
Jesli tak to co się robi ? wytacza się walec z otworem wewnetrznym który pożniej nakłada się na oś silnika?
Pozdrawiam, skoczek