Jestem w podobnej sytuacji, niemniej nabyłem spawarkę inwertorową, taką jak z Biedronki i pomału ćwiczę na kawałkach złomu. Warsztat spawalniczy mam pod chmurką, kiedy odwiedzam rodzinę na wsi.pawelcb pisze:brak jakigoś pokaznego warsztatu a o spawarce to mogę zapomniec
Alu jest bardzo drogie i nadaje się jedynie na detale w maszynce.
Stal mogę ciąć szlifierką za 50pln. Problemem jest jedynie odprężanie i pokrycie antykorozyjne.