gdzieś czytałem na forum że wentylatory bocznokanałowe w odróżnieniu od pomp łopatkowych nie mogą pracować w ciągłym podciśnieniu bo to skraca ich żywotność. Nie wiem czy sam zawór bezpiećzeństwa załatwia sprawę.
Pompy łopatkowe są skonstruowane aby takie podciśnienia trzymać w sposób ciągły i to przy wyższych podciśnieniach. Wentylatory chyba raczej do napowietrzania systemów wentylacyjnych służą, niby mają podane charakterystyki ciśnień i podciśnień ale wyraźnie mniejsze wartości osiągają niż pompy próżniowe, ale znowu zdecydowanie więcej powietrza przetłaczają. Nie wiem na jakim sprzęcie się bardziej skupić? Czy na pompach próżniowych ok 100-120m^3/h np. beckersa czy rietschle ale o dużych podciśnieniach osiągających -0,8bara (chyab poprawnie zapisałem ten parametr ?) czy na wentylatorach bocznokanałowych osiagających wydajność 500-700m^3/h ale osiągających próżnię -0,3-0,5bara. Dodam że mam stół 120x180cm i nie szukam małej pompki na 230V tylko siłowej w granicach 3-5,5kW.
W sumie to sam nie wiem bo co róż to inna opinia.

witam,

proszę o pierwsze wrażenia z pracy i skuteczności tego wentylatorka gdyż jestem właśnie przed zakupem źródła podciśnienia dla mojego stołu i waham się właśnie pomiędzy wentylatorem bocznokanałowym a pompą próżniową łopatkową.