Pamięć Ci zawodzi (w sprawie tego co opisywałeś a co nie)
Czytałem ten wątek od deski deski, i nie ma tam opisu czujnika.
Nawet we fragmencie jaki podałeś.
Tam był opis naciągacza drutu. Z kontekstu podanej wypowiedzi wynika że to naciągacz drutu się sprawdzał, i że dlatego to on został założony też do drugiej drutówki.
O czujniku zerwania jest tylko wspomniane, że tam jest.

kamar pisze: ↑

20 wrz 2023, 07:04

A może po prostu mu przeszło gadanie w kółko tego samego o niczym ?

My się tylko możemy domyślać.
Dlatego pytamy.
To masz już dwie drutówki?

"Jakiśtam" to był ten kiepski jaki stosował pierwotnie.
Czyli nie znalazł lepszego niż kiepski.
No chyba że po prostu nie raczył napisać

Można mierzyć tensometrem jak będzie do niego zamocowana jakaś rolka.
Tutaj ktoś zrobił na tensometrze (choć nie w celu detekcji zerwania drutu, tylko do regulacji siły naciągu i do sterowania rolką zwijającą):

Ale żaden problem ten sam czujnik użyć jednocześnie jako detektor zerwania.

A tensometry nie są takie drogie. Kiedyś może były, ale wystarczyło kupić tanią wagę elektroniczną i rozebrać
Dzisiaj nawet nie trzeba nic rozbierać, bo są do kupienia gotowe moduły np. do Arduino (moduł czujnika wagi, wraz z odpowiednią elektroniką).
Przykłady:
https://propix.com.pl/pl/p/Modul-Wagi-H ... DUINO/1753
https://elty.pl/pl/c/Tensometry-Wagi/282

Nie pochwaliłeś się czy czujnik zadziałał

A ja mam pytanie. Czy u Ciebie całe ramie jest na potencjale drutu? Tzn. przejmuje potencjał, bo jest nieodizolowane?
Czy też masz wszystkie łożyska zaizolowane, a ramie jest na potencjale stołu i materiału?

No to jak sam mówisz daj rolkę. Prądy małe więc może być nawet łożysko z rowkiem (chodzi mi o zużycie na kulkach, że będzie małe bo prądy będą małe).

kamar pisze:Dla niezorientowanych warunki pracy dla ew. elektroniki w kanale. Lepiej by miała zanurzona w wodzie.

Nie mówiłem że ta elektronika miała by być w tym kanale.
Tam by musiał być tylko ślizgacz.

O nakładaniu napięcia AC przez dwa kondensatory też miałem pisać. Ale uznałem że to już za duży hardcore jak na to forum.

Kurde, na jeden dzień Wa ostawiłem aż już 5 stron tematu natłukli.
No to ja również bym był za pomiarem poboru prądu przez drut.
Po prostu należy mu zapewnić pobór również w momencie gdy nie tnie. Czyli trzeba jakiś ślizgacz dać (najlepiej pomiędzy rolkami na tym długim ramieniu). I z tego ślizgacza za pomocą dobranego rezystora odbierać tak z 0,5A.
Próg wywalenia błędu ustawić np. na 0,1A.
Oczywiście wymaga to dobudowania kawałka elektroniki. Dość prostej, no ale jednak.
A tutaj wiem że nie lubicie się bawić w elektronikę.

W jakim sensie widzi tylko w momencie cięcia? Chodzi o to że drut tnie czujnik (uszkadza go)?