Ech, a ja na Wikipedii sprawdzałem.
Tam 0,4 nie było.
Znaleziono 9 wyników
Wróć do „Jak się produkuje koła zębate?”
- 02 paź 2014, 21:05
- Forum: Obróbka metali
- Temat: Jak się produkuje koła zębate?
- Odpowiedzi: 76
- Odsłony: 18491
- 02 paź 2014, 20:49
- Forum: Obróbka metali
- Temat: Jak się produkuje koła zębate?
- Odpowiedzi: 76
- Odsłony: 18491
- 02 paź 2014, 16:58
- Forum: Obróbka metali
- Temat: Jak się produkuje koła zębate?
- Odpowiedzi: 76
- Odsłony: 18491
Jemu raczej chodzi o to czy moduł może być niestandardowy.
Bo 0,4 jest niestandardowy (najbliższy standardowy to 0,5, a mniejszy to 0,25).
Tak więc moduł można sobie wybrać w sensie wielkości, czyli np. czy to będzie 4 czy 0,4. Albo raczej obliczyć na podstawie wytrzymałości. Albo dobrać na podstawie jakichś szczególnych cech (jak ma cicho pracować to raczej trzeba dać mniejszy moduł). Ale jak już wybierzemy moduł (czy ma być duży czy mały, czyli czy 4 czy 0,4) to konkretną wartość już raczej pasuje zaokrąglić do najbliższej standardowej. Jak chcemy duży moduł czyli 4, to 4 akurat jest w szeregu więc mógł by być. Ale jeżeli mały czyli 0,4 to już nie bardzo i pasuje zaokrąglić.
Można oczywiście wykonać dowolny. A więc i 0,4. Ale takie koło nie będzie do niczego innego potem pasować (pamiętaj też o wnukach które będą to rozkręcać i z tego coś majstrować
). Poza tym jak koła robisz frezem do kół zębatych to są one tylko na standardowe moduły. A więc na 0,4 nie będzie. Dopiero na 0,5.
Zwykłym frezem (palcowym, obróbką naokoło) niby wykonał byś dowolny.
0,4 to jeszcze nie jest jakaś tragedia bo przynajmniej jest to okrągła wartość.
Ale jak by wyszło np. 0,362 to ja bym nie popuścił i zaokrągłał (do 0,35 choćby).
A i pomyliłem tematy
Tak więc możesz wykonać koła na drukarce 3D.
To w innym temacie gość pytał o koła do modelu latającego.
Bo 0,4 jest niestandardowy (najbliższy standardowy to 0,5, a mniejszy to 0,25).
Tak więc moduł można sobie wybrać w sensie wielkości, czyli np. czy to będzie 4 czy 0,4. Albo raczej obliczyć na podstawie wytrzymałości. Albo dobrać na podstawie jakichś szczególnych cech (jak ma cicho pracować to raczej trzeba dać mniejszy moduł). Ale jak już wybierzemy moduł (czy ma być duży czy mały, czyli czy 4 czy 0,4) to konkretną wartość już raczej pasuje zaokrąglić do najbliższej standardowej. Jak chcemy duży moduł czyli 4, to 4 akurat jest w szeregu więc mógł by być. Ale jeżeli mały czyli 0,4 to już nie bardzo i pasuje zaokrąglić.
Można oczywiście wykonać dowolny. A więc i 0,4. Ale takie koło nie będzie do niczego innego potem pasować (pamiętaj też o wnukach które będą to rozkręcać i z tego coś majstrować

Zwykłym frezem (palcowym, obróbką naokoło) niby wykonał byś dowolny.
0,4 to jeszcze nie jest jakaś tragedia bo przynajmniej jest to okrągła wartość.
Ale jak by wyszło np. 0,362 to ja bym nie popuścił i zaokrągłał (do 0,35 choćby).
A i pomyliłem tematy

To w innym temacie gość pytał o koła do modelu latającego.
- 30 wrz 2014, 22:16
- Forum: Obróbka metali
- Temat: Jak się produkuje koła zębate?
- Odpowiedzi: 76
- Odsłony: 18491
A miałem uprzedzać żeby czasem nie myśleć o drukowaniu. Niestety drukowane może się rozlecieć w palcach.rc666 pisze:Panowie!!!
Co powiecie na to aby zrobic takie kola zebate na drukarce 3D ( czy jak sie to nazywa)? Trwalosc tego nie jest az tak wazna.
Jeżeli to ma być do modelu latającego to ja bym nie szedł w żadne cudowane rozwiązania z wałkami giętkimi. Nie wiadomo kiedy się ukręci.
Ale pewnie szybko bo raczej przenoszona moc będzie duża.
Cardany też jakieś ryzyko niosą ale przynajmniej jest to rozwiązanie już stosowane w modelach latających. Więc przynajmniej jest uznane za pewne.
Zwykłe koła umieszczone pod kątem w sumie też złe nie będą.
- 30 wrz 2014, 14:37
- Forum: Obróbka metali
- Temat: Jak się produkuje koła zębate?
- Odpowiedzi: 76
- Odsłony: 18491
Osie niech będą pod tym kątem. O to mi chodziło.
Ale koła daj proste i połącz je z tymi osiami za pomocą przegubów.
Ten model na pewno to skomplikuje, ale niekoniecznie skomplikuje "wszystko".
Bo na wszystko składa się nie tylko model ale i jego wykonanie.
Wykonanie kątowych kół zębatych jest znacznie bardziej skomplikowane niż zastosowanie przegubów. Choć ja osobiście bym przegubów nie dawał. Tylko Ci takie rozwiązanie podsuwam do przemyślenia. Nie wiem jak wygląda cały ten projekt więc ciężko mi ocenić czy przeguby są tutaj akceptowalne czy nie. Ja bym ich nie zaakceptował ze względu na zwiększoną masę i konieczność łożyskowania 4 osi zamiast 2 (co też się przekłada na masę zresztą).
Ale koła daj proste i połącz je z tymi osiami za pomocą przegubów.
Ten model na pewno to skomplikuje, ale niekoniecznie skomplikuje "wszystko".
Bo na wszystko składa się nie tylko model ale i jego wykonanie.
Wykonanie kątowych kół zębatych jest znacznie bardziej skomplikowane niż zastosowanie przegubów. Choć ja osobiście bym przegubów nie dawał. Tylko Ci takie rozwiązanie podsuwam do przemyślenia. Nie wiem jak wygląda cały ten projekt więc ciężko mi ocenić czy przeguby są tutaj akceptowalne czy nie. Ja bym ich nie zaakceptował ze względu na zwiększoną masę i konieczność łożyskowania 4 osi zamiast 2 (co też się przekłada na masę zresztą).
- 29 wrz 2014, 19:18
- Forum: Obróbka metali
- Temat: Jak się produkuje koła zębate?
- Odpowiedzi: 76
- Odsłony: 18491
Ja bym się też zastanowił w ogóle nad zmianą koncepcji. Może się da jakoś wyprostować te osie.
A jak nie to może jakieś przeguby Cardana tam powstawiać? Są gotowe do kupienia właśnie w sklepach modelarskich.
Takie kątowe koła zębate miały by tylko taką zaletę (jeżeli już koniecznie osie muszą być pod kątem) że były by najlżejsze.
A jak nie to może jakieś przeguby Cardana tam powstawiać? Są gotowe do kupienia właśnie w sklepach modelarskich.
Takie kątowe koła zębate miały by tylko taką zaletę (jeżeli już koniecznie osie muszą być pod kątem) że były by najlżejsze.
- 25 wrz 2014, 21:43
- Forum: Obróbka metali
- Temat: Jak się produkuje koła zębate?
- Odpowiedzi: 76
- Odsłony: 18491
- 22 wrz 2014, 09:34
- Forum: Obróbka metali
- Temat: Jak się produkuje koła zębate?
- Odpowiedzi: 76
- Odsłony: 18491
Akurat zrywania podczas dokręcania kluczem bym nie stosował jako kryterium, bo gwint drobnozwojny i grubozwojny poza wielkością nitki różnią się też skokiem. Więc przy dokręcaniu tym samym momentem oba wygenerują różne siły dociągające śrubę.
A wytrzymałość gwintu pasowało by oceniać po siłach dociągających a nie momentach dokręcających. No chyba że ktoś chce to przeliczać.
A wytrzymałość gwintu pasowało by oceniać po siłach dociągających a nie momentach dokręcających. No chyba że ktoś chce to przeliczać.
- 21 wrz 2014, 14:23
- Forum: Obróbka metali
- Temat: Jak się produkuje koła zębate?
- Odpowiedzi: 76
- Odsłony: 18491
Jemu raczej chodzi o przypadek jak średnica kół a więc i odległość osi będzie taka sama
Ja się tylko domyślam że mniej zębów o większym module łatwiej wykonać (a więc i taniej).
A więcej zębów o mniejszym module da większą równomierność pracy.
Więcej nie wiem i też chętnie się dowiem.
Gwinty drobnozwojowe mają podobno większą wytrzymałość od zwykłych, to może i koła o mniejszych zębach by miały większą?
Ja się tylko domyślam że mniej zębów o większym module łatwiej wykonać (a więc i taniej).
A więcej zębów o mniejszym module da większą równomierność pracy.
Więcej nie wiem i też chętnie się dowiem.
Gwinty drobnozwojowe mają podobno większą wytrzymałość od zwykłych, to może i koła o mniejszych zębach by miały większą?