Ja myślę że najprościej zastosować gotowca. A jest nim podgrzewacz wody w pieca gazowego.
A co do tego pomysłu z huzarpower, to tak samo jak u Ciebie występuje jedna duża wada. I jakoś nikt na to nie zwraca uwagi. Wszyscy tylko rysują takie debilizmy a nikt tego nie przetestował w praktyce.
A sprawa jest prosta: wylot pary powinien być u góry. Jak się zwija rurkę w spiralę to powinna ona być umieszczona pionowo. Aby para nigdy nie musiała lecieć w dół. Bo jej się to po prostu nie uda i będzie wypychała wodę.

Nie można odpowiedzieć bo jest za mało danych. A w zasadzie to wcale ich nie ma.
Ale można się domyślać że bez przegrzewacza skropli się tak z 10%.
A konstrukcja wcale nie jest skomplikowana (mam na myśli dodanie przegrzewacza).
Ale jeżeli dalej myślisz o zastosowaniu tej rurki 8mm jak wytwornicy pary, to tam nawet bez skraplania będziesz miał jakieś 99% wody i 1% pary.

Niestety tak wysoka temperatura nic nie da przy tak śmiesznej powierzchni wymiany ciepła i utrudnionym odprowadzaniu pary.
Jeżeli chcesz zapobiec skraplaniu pary to tą rurkę 8mm możesz zastosować najwyżej jako rurkę przegrzewacza pary.
Ale oczywiście wpierw tą parę trzeba wytworzyć (w dużej ilości rurek np. fi 20 połączonych równolegle).

A ile ma być tej pary?
Bo ta cudowana konstrukcja nijak się ma do normalnego kotła parowego.
Jest znikomo mała powierzchnia wytwórcza pary.
I będą problemy z odprowadzaniem pary. Taka budowa sugeruje że chcesz jedną stroną wpuszczać wodę a z drugiej z tą samą prędkością odbierać parę. A to tak nie działa. Ilość pary powstająca z 1dm^2 wody to jakieś 1000dm^2. Czyli 1000 razy więcej (objętościowo i pod ciśnieniem atmosferycznym).
A więc przy nawet szybkim odbiorze pary z wyjścia woda na wejściu musiała by praktycznie stać. To akurat nie problem ale problem gdzie indziej. Stać by musiała i przy końcu rurki a para przecież powstawała by wszędzie. No i próbując uciec wypychała by wodę przez wylot.
Czyli generalnie żeby to miało jako takie szanse działać musowo znacznie zwiększyć powierzchnię wytwórczą.
A do tego zastosować grubsze rurki. Tak ze 20mm średnicy wewnętrznej to chyba minimum żeby para mogła swobodnie przepływać nie przepychając wody.
Na końcu rurki może być jednak mimo to konieczny zbiornik "odwadniający" ale zatrzymywać ewentualne kropelki wody porwane przez parę.
Jednak podstawa to sprecyzować go czego to ma być. Bo może jeszcze ma dawać ciśnienie?