Oczywiście tylko do małych obrotów. Tak z 50..150 obr/min max.
Chciałem na magnesach stałych ale to strasznie drogo wyjdzie (i ciężko zrobić żeby się dało wyłączać).
Dlatego robię elektromagnetyczne + jakieś zasilanie awaryjne żeby nie puściło jak fazy zabraknie na obrotach.
Znaleziono 10 wyników
Wróć do „Stół magnetyczny do szlifierki - jak zrobić”
- 09 sie 2013, 22:41
- Forum: WARSZTAT
- Temat: Stół magnetyczny do szlifierki - jak zrobić
- Odpowiedzi: 76
- Odsłony: 18630
- 09 sie 2013, 22:26
- Forum: WARSZTAT
- Temat: Stół magnetyczny do szlifierki - jak zrobić
- Odpowiedzi: 76
- Odsłony: 18630
- 09 sie 2013, 22:06
- Forum: WARSZTAT
- Temat: Stół magnetyczny do szlifierki - jak zrobić
- Odpowiedzi: 76
- Odsłony: 18630
- 09 sie 2013, 21:52
- Forum: WARSZTAT
- Temat: Stół magnetyczny do szlifierki - jak zrobić
- Odpowiedzi: 76
- Odsłony: 18630
Mówiąc stół mam na myśli układ funkcjonalny. Dla jednych więc jest jego częścią, dla innych nie jest.
Tak jak elementem tokarki jest falownik sterujący silnikiem. A ktoś przecież może powiedzieć że to nie ma nic wspólnego z mechaniką więc to element tokarki nie jest.
Nie ma więc co wskazywać.
To może inaczej.
Sieć energetyczna nie jest częścią tokarki. Ale czy to znaczy że mamy robić super tokarkę która zadziała na każde napięcie (stałe, zmienne, 10, 1000V)? Raczej nie.
Tak samo stół. Może i układ rozmagnesowujący nie jest jego częścią, ale to nie znaczy że nie mamy go zastosować i robić "super stół" który się obejdzie bez niego. Skoro ze stołem ma coś współpracować to można przenieść cześć funkcjonalności na to coś, upraszczając i potaniając dzięki temu budowę samego stołu.
Tak jak elementem tokarki jest falownik sterujący silnikiem. A ktoś przecież może powiedzieć że to nie ma nic wspólnego z mechaniką więc to element tokarki nie jest.
Nie ma więc co wskazywać.
To może inaczej.
Sieć energetyczna nie jest częścią tokarki. Ale czy to znaczy że mamy robić super tokarkę która zadziała na każde napięcie (stałe, zmienne, 10, 1000V)? Raczej nie.
Tak samo stół. Może i układ rozmagnesowujący nie jest jego częścią, ale to nie znaczy że nie mamy go zastosować i robić "super stół" który się obejdzie bez niego. Skoro ze stołem ma coś współpracować to można przenieść cześć funkcjonalności na to coś, upraszczając i potaniając dzięki temu budowę samego stołu.
- 09 sie 2013, 21:44
- Forum: WARSZTAT
- Temat: Stół magnetyczny do szlifierki - jak zrobić
- Odpowiedzi: 76
- Odsłony: 18630
Tyle że elementem stołu jest właśnie układ rozmagnesowujący. Jest więc co temat tego tematu.kamar pisze:Może wróćcie do tematu. A tematem jest stół magnetyczny a nie układy rozmagnesowywujące . Dobry stół ma puszczać po zdjęciu napięcia i tyle.
Ma i to bardzo dużo. A to przez cewkę. Prąd w cewce nie zmienia sie skokowo. Narasta z czasem. Zmieniając więc czas włączenia napięcia o przeciwnej polaryzacji można zmienić płynący prąd (szczytowy, czyli ten który będzie płynął tuż przed momentem wyłączenia).tuxcnc pisze:Od tej pory przy zerowym prądzie jest niezerowe pole magnetyczne, a przy zerowym polu magnetycznym musi płynąć niezerowy prąd.
Ot i wszystko.
CZAS NIE MA TU NIC DO RZECZY !!!.
Zatem można dobrać czas do właściwości konkretnego stołu i faktycznie rozmagnesowywanie jednorazowym ujemnym impulsem o określonym czasie trwania będzie skuteczne.
Ale trzeba to dobrać do konkretnego stołu i prądu który magnesuje stół.
Poza tym ten czas trzeba by raczej generować układem elektronicznym bo on raczej musi być krótki (milisekundy).
A rozmagnesowywanie prądem zmiennym nie wymaga żadnego dobierania.
Jak dla mnie zrobienie porządnego układu rozmagnesowującego jest prostsze niż bawienie się w "dobry stół".
Pamiętajmy że stół ma być amatorski a więc na 99% będzie zrobiony z materiału jaki akurat będzie pod ręką. Materiał może i będzie dobry, ale na pewno nie z punktu widzenia jego właściwości magnetycznych.
Gdyby nawet był, to będzie znacznie droższy.
I tak więc prościej i taniej zrobić "gorszy stół" i dorobić do niego "naprawiacz" w postaci układu rozmagnesowującego.
Wiem że mój punkt widzenia jest tutaj dość trudny do zrozumienia, bo piszę to jako elektronik a tutaj raczej mamy mechaników.
Dlatego autor zrobi jak zechce, ale ja w razie czego mogę pomóc zaprojektować (albo raczej po prostu: zaprojektować) ten układ rozmagnesowujący jak by jednak się chciał na niego zdecydować.
A co do elektrody to kolego tuxcnc wyobraźcie sobie że teraz to ja jako stały bywalec elektrody mogę mieć takie samo zdanie o forum CNC jak Ty o forum elektroda. A szczególnie o Tobie jako o tej osobie odpowiadającej (które nazwałeś debilami). Sugerował bym więc nie oceniać całej porządnej społeczności elektrody na podstawie paru „debili” na których akurat trafiłeś.
- 09 sie 2013, 13:27
- Forum: WARSZTAT
- Temat: Stół magnetyczny do szlifierki - jak zrobić
- Odpowiedzi: 76
- Odsłony: 18630
- 09 sie 2013, 12:29
- Forum: WARSZTAT
- Temat: Stół magnetyczny do szlifierki - jak zrobić
- Odpowiedzi: 76
- Odsłony: 18630
Ja jakoś nie widzę.kamar pisze:Aligancko widać polaryzacje biegunów.
Bieguny owszem ale nie ich polaryzację.
A co do rozmagnesowywania prądem o przeciwnej polaryzacji, stałym czy też impulsowym o jakimś tam krótkim czasie trwania, może jakoś działać. Ale właśnie: jakoś.
Jedni potwierdzają że działa. Mieli szczęście. Inni za to że nie bardzo. Mieli pecha.
A wystarczy zastosować te prądy zmienne gasnące i problem z głowy (i to nawet dla ferromagnetyków twardych i o dużej histerezie).
- 08 sie 2013, 20:58
- Forum: WARSZTAT
- Temat: Stół magnetyczny do szlifierki - jak zrobić
- Odpowiedzi: 76
- Odsłony: 18630
- 08 sie 2013, 10:56
- Forum: WARSZTAT
- Temat: Stół magnetyczny do szlifierki - jak zrobić
- Odpowiedzi: 76
- Odsłony: 18630
Można ze stali.
I też kiedyś robiłem.
Kilkadziesiąt zwoi kabla 1.5mm^2 na jakiejś rurze grubościennej φ 50mm.
Do akumulatora 12V na krótko. Po 30 sekundach kable gorące że się nie dało utrzymać (pewnie z 10... 30A płynęło).
Siła przyciągania tak duża że przyciągało rurę do wszystkiego z odległości 20cm (tzn. przyciągało na tyle że się nie dało utrzymać, a nie tylko że było czuć że przyciąga).
Tak więc myślę że dużo większa liczba zwoi cieńszego drutu rozwiąże sprawę (grzania się drutu i poboru mocy z zasilacza).
A co do stali, to może być. Trzeba jednak mieć jakieś pojęcie o elektronice. Albo chociaż znajomego elektronika
Otóż podczas pracy dajemy stały prąd. Przy dużej rezystancji cewki (czyli dużo zwojów cienkiego drutu) wystarczy stałe napięcie bo prąd ustabilizuje się sam.
Przy wyłączeniu stal faktycznie pozostanie namagnesowana.
Ale wystarczy teraz poprzepuszczać prąd zmienny o malejącej amplitudzie, co rozmagnesuje stal.
I do tego jest właśnie potrzebny ten elektronik.
Być może zamiast elektroniki wystarczy dać kondensator równolegle do cewki. W takim przypadku po wyłączeniu zasilania kondensator stworzy z cewką obwód LC który sam wytworzy drgania gasnące.
Kondensator trzeba dobrać do uzyskania około 30…100Hz.
Oraz do zasilania dodać szeregowy rezystor (1…5Ω) aby przy włączaniu uniknąć zwarcia poprzez rozładowany kondensator.
I też kiedyś robiłem.
Kilkadziesiąt zwoi kabla 1.5mm^2 na jakiejś rurze grubościennej φ 50mm.
Do akumulatora 12V na krótko. Po 30 sekundach kable gorące że się nie dało utrzymać (pewnie z 10... 30A płynęło).
Siła przyciągania tak duża że przyciągało rurę do wszystkiego z odległości 20cm (tzn. przyciągało na tyle że się nie dało utrzymać, a nie tylko że było czuć że przyciąga).
Tak więc myślę że dużo większa liczba zwoi cieńszego drutu rozwiąże sprawę (grzania się drutu i poboru mocy z zasilacza).
A co do stali, to może być. Trzeba jednak mieć jakieś pojęcie o elektronice. Albo chociaż znajomego elektronika

Otóż podczas pracy dajemy stały prąd. Przy dużej rezystancji cewki (czyli dużo zwojów cienkiego drutu) wystarczy stałe napięcie bo prąd ustabilizuje się sam.
Przy wyłączeniu stal faktycznie pozostanie namagnesowana.
Ale wystarczy teraz poprzepuszczać prąd zmienny o malejącej amplitudzie, co rozmagnesuje stal.
I do tego jest właśnie potrzebny ten elektronik.
Być może zamiast elektroniki wystarczy dać kondensator równolegle do cewki. W takim przypadku po wyłączeniu zasilania kondensator stworzy z cewką obwód LC który sam wytworzy drgania gasnące.
Kondensator trzeba dobrać do uzyskania około 30…100Hz.
Oraz do zasilania dodać szeregowy rezystor (1…5Ω) aby przy włączaniu uniknąć zwarcia poprzez rozładowany kondensator.
- 07 sie 2013, 20:22
- Forum: WARSZTAT
- Temat: Stół magnetyczny do szlifierki - jak zrobić
- Odpowiedzi: 76
- Odsłony: 18630