RomanJ4 pisze: ↑30 gru 2024, 00:41
Inny przykład, zwróć uwagę na różnice temperatury otwartych chłodzonych przepływem powietrza skrzydeł okien, a tych zamkniętych obok... I te w nieogrzewanej piwnicy..
Obok dom dobrze izolowany i jego okna...
To zdjęcie to fake. Wiem bo sam robiłem takie zdjęcia, i wiem jak wyglądają okna w obrazie temowizyjnym.
Po pierwsze, otwarte okna powinny być cieplejsze, na na tym zdjęciu są zimniejsze.
Po drugie, szkło jest izolatorem LWIR, a więc nie powinno być przez nie widać to co jest w środku budynku. A na tym zdjęciu w niektórych miejscach widać.
A po trzecie, szkło ma małą emisję LWIR, więc ciężko ocenić jego temperaturę po obrazie temowizyjnym. Różnicę temperatur pomiędzy dwoma oknami da się zauważyć (w odpowiednich warunkach), ale nie da się jej porównać z temperaturą ściany czy jakiegoś elementu z metalu. Większość tego co widać na obrazie LWIR ze szkła, to odbicie lustrzane promieniowania z innych obiektów (np. z chmur).
strikexp pisze: ↑30 gru 2024, 15:17
A i taki smaczek na koniec. Jeśli detektor ma temperaturę 25 stopni i pada na niego promieniowanie IR wyemitowane przez obiekt o tej samej temperaturze. To taki detektor będzie co najwyżej łapał je razem z własnym promieniowaniem.
Z tego co się orientuję w rakietach PLOT detektory IR są chłodzone w czasie lotu. Może stara technologia. Ale na chłopski rozum tak właśnie powinno być.
Mylisz się. Stare detektory (innego typu) tak miały. Ale nowoczesne mogą mierzyć niższe temperatury niż ich własna temperatura.
A chłopski rozum nie ma tu nic do rzeczy.
Bo promieniowanie mikrofalowe jest jeszcze niżej niż LWIR, a przecież odbiorniki mikrofal (odbiorniki satelitarne) wcale nie muszą mieć anten chłodzonych do -260°C.
Promieniowanie mikrofalowe nie jest nazywane promieniowaniem cieplnych tylko z powodów praktycznych. Ale tak naprawdę ciała fizyczne mogą promieniować dowolnie niskimi częstotliwościami, jak tylko będą w odpowiednio niskiej temperaturze.