A3977

ursus_arctos pisze:Ale jest dość odporny

.. w porównaniu z TB... to prawda

ciekawy jestem co się wykluje z tego thb6064... bo niby ma 4.5A - ale jakoś nie bardzo mnie nęci w to wchodzić...

ursus_arctos pisze: A3977

robiłem na mim różne zabawy... dawno dawno temu
3.3A też pójdzie... i nawet pracuje do dziś (ponoć)
ale każdy błąd, zwarcie, rozpięcie... i mamy dym (czaem nawet bez dymu)

niestety -- w końcówce są malutkie tranzystorki, zintegrowane w układzie scalonym... są malutkie, realnie na bardzo mały prąd -- zapewne jakieś 3A..4A max,... 4A wykańcza scalak dość pewnie w krótkim czasie...

dla prądu 4A nie spotkałem jeszcze dobrego scalonego sterownika (jest niby thb6064- ale jakoś brak entuzjastów)... pozostają sterowniki nieco bardziej złożone z dużymi tranzystorami w końcówce...

zazwyczaj taki 4Aperowy sterownik ma tranzystory irfz44n lub irf540 (lub coś podobnego)...
czyli tranzystory o wytrzymałości prądowej 20A-40A... łatwo jest w takich warunkach stworzyć sterownik odporny na zwarcia...

konkretnych modeli jest wiele... 4A i 50V max w opisie...

Inf-el pisze:moc nie wzrasta
a zaczynają się kłopoty.

raczej nie chodzi o nasycenie silnika... raczej "nasycają" się możliwości sterownika do przekazywania większego prądu...

pamiętam co widziałem na oscyloskopie --- na początku przbiegu, który powinien być prostokątny - było dobrze... ale po chwile prąd spadał... czyli magnetyzacja była bardzo licha (już przy małej prędkości)

a przyczyna jest prosta - nie łączymy równolegle tranzystorów bipolarnych bez wyrównywania rozpływu prądów.. te tranzystory mają dodatni współczynnik temperaturowy wzmocnienia -- większy prąd zaczyna płynąć przez tranzystor który się bardziej grzeje.... a to powoduje. że płynie przez niego jeszcze większy prąd => i grzeje się jeszcze bardziej... itd

Inf-el pisze:Silniki jeszcze się nie grzały wiec liczyłem na zwiększenie siły i dynamiki.

brak wzrostu siły silnika przy wzroście prądu - to właśnie nasycenie pola magnetycznego...
to nawet bez zbyt wysokiej temperatury może być groźne...

zastanawiam się tylko, jaka jest wartość pola magnetycznego pozwalająca na rozmagnesowanie rotora?...

2x prąd znamionowy, to chyba jeszcze za mało na demagnetyzację polem...

ciekawie na temat realnych materiałów... właściwości magnetycznych.. i temp. curie:)
http://www.coolmagnetman.com/magtypes.htm

tuxcnc pisze:Gdzie takie krokowce widziałeś, które przy 80°C szlag trafi ?

łagodniej ujmując...
80-100C to prawie normalna temperatura pracy, choć maksymalna...
temperatura gwarantująca rozmagnesowanie to tzw. Temperatura Curie

Temperatura Curie (oznaczana TC) − temperatura, powyżej której ferromagnetyk gwałtownie traci swoje właściwości magnetyczne i staje się paramagnetykiem, zjawisko to wynika ze zmiany fazy ciała stałego. Nazwa pochodzi od nazwiska francuskiego fizyka Piotra Curie, męża Marii Skłodowskiej-Curie.
W temperaturze niższej od temperatury Curie dipole magnetyczne atomów lub cząsteczek ustawiane są przez wiązania chemiczne w jednym kierunku tworząc domeny ferromagnetyczne. W temperaturze powyżej temperatury Curie drgania cieplne sieci krystalicznej niszczą ustawienia dipoli magnetycznych, dipole wykonują drgania.

temperatura curie dla rotora zależy od materiału z jakiego jest zbudowany...
jest gdzieś w zakresie 150-300C (jeśli nie więcej)

NdFeB = 150C Tmax, 310C Curie temperature
SmCo = 300C Tmax, 750C Curie temperature
AlNiCo = 540C Tmax, 860C Curie temperature (to chyna najczęściej jest rotorem)
Ceramic = 300C Tmax, 450C Curie temperature

ale trzymajmy się poniżej 100C...

ja myślę, że ten sterownik radzi sobie źle z większymi prądami - oglądałem kiedyś na oscyloskopie prąd ze steru ze zwielokrotnionym l298... nie wyglądało to dobrze...
oczywiście to, że ster radzi sobie źle, przyczynia się do większych rezonansów...

może rezonans (1/2 oznacza dużą skłonność rezonansową)?
może rezonans (kulawy półkrok na 297)?
może jakiś problem z podziałem prądu w zrównoleglonych tranzystorach bipolarnych końcówek?