cirahs pisze:Jajo też (ostatnio w poprzednim stuleciu) i zmarnować parę godzin dla 3us.

3us to całkiem dużo (na poziomie jittera 10..12us)

czy faktycznie tyle uda się zyskać robiąc jąderko monolitycznym z rtai?

pabloz90 pisze:fpga to nie znalazłem

- to w budynku elektroniki... naprzeciw głównego PW (w Warszawie )

pabloz90 pisze:Można by zrobić taki "How to". Na kolega o tym sądzi?

bardzo dobrze jest porozważać...
można się dużo nauczyć i zyskać nowe środki/narzędzia do bardziej skutecznej i radosnej zabawy w CNC

jeśli idzie o fpga - na politechnikach od paru lat są fajne wykłady...
ale jakoś brakuje czasu na wykłady - zwłaszcza 20 lat po ostatnim egzaminie

czyli pozostaje samo-edukacja

są dwa zagadnienia do rozpoznania:

1. technologia (elektronika i język programowani)

2. opis realizowanych zadań... jak to ma działać... algorytm sprzętu

3. jak to przylepić do emc2

[ Dodano: 2010-02-02, 20:40 ]

blue_17 pisze:Może kolega by się pokusiło zrobienie manuala do konfiguracji jakiegoś "Linuxowego" systemu do sterowania maszyną CNC

oj aż tak ambitny nie jestem
linuxowe emc - to jest całe zjawisko...
to jest forum ludzi i instytucji
tam niema jednego jedynei słusznego interfejsu
jest HAL - za pomocą którego można lepić jak z plasteliny różne automaty, serwa programowe.. itp
można robic programowe PLC... jest język drabinkowy z interfejsem graficznym

powiem szczerze - chciałbym to umieć wszystko okiełznać

jednak na dzień dzisiejszy - cieszy mnie nawet trywialna konfiguracja na stepperach z pomocą emc2;)

pabloz90 pisze:Dalej będę przy asemblerze się upierać, w końcu wtedy wydajesz rozkazy bezpośrednio procesorowi

Poziom asemblera - to metafora taka Masz dostęp do konkretnych flag procesora. Z tym że czy to da odpowiedni wynik?

w strukturach fpga można dużo więcej...
to trochę jakby się projektowało układ logiczny - który może w sobie zawierać kilka specjalizowanych procesorów + inne peryferia + pamięci
wszystko to opisujemy w języku opisu sprzętu (np. vhdl)

w czymś takim jak fpga można zdefiniować "idelany" generator kontroli ruchu...

a asembler.. cóż, to jest język programowania zgodny z maszynowym (język mnemonik dla kodu)... jego ograniczeniem jest procesor - i to procesor zawsze dość uniwersalny

a mając fpga można zdefiniować procesor specjalizowany...
zresztą większość ciekawych kontrolerów ruchu bazuje na czymś w rodzaju fpga (cncgraf, smothstepper, mesa)

pabloz90 pisze:było by stworzeni odpowiedniej "platformy" na poziomu asemblera

nie na poziomie assemblera
a w postaci odpowiednio programowanych struktur logicznych (fpga)
właśnie czymś takim są te karty mesa

jarekk pisze:Generalnie im nowszy procesor tym gorzej. Ma co prawda dużą moc obliczeniową, ale i sprzętowe mechanizmy ograniczania poboru energii. Niektóre da się wyłączyć, ale nie zawsze ( trochę to zależy od BIOSu płyty). Koniecznie należy wyłączyc SpeedStep oraz C state'y

...w niedalekiej przyszłości, kiedy już wszystkie nowe procesory będą nie do zaakceptowania w kontrolerach ruchu - jedynym rozwiązaniem będą "dostawki" do kontroli
w EMC2 takich obsługiwanych "dostawek" jest już wiele... --->> pokaźna lista kart mesa

no... ja już odpuszczam sobie długie godziny codziennych kompilacji
przez kompilacje jądra również przechodziłem... i chyba na takim mój staruszek pod debianem śmiga... pewnie tak jak kolega, konfigurowałem i przekompilowywałem jądra dla routerów (kiedyś trzeba było dokładać łaty do filtrowania i kolejkowania pakietów dla zarządzania pasmem)... miałem też kiedyś przyjemność porobienia paru routerów na systemach bsd (openbsd freebsd) - tam jest fajne jąderko, a konfigurowanie reguł sterownia ruchem pakietów jest dużo bardziej czytelne niż to co jest w linuksie... net fingerprint jest dostępny od ręki... - kończę dygresję
---

wracając do ubuntu z emc2
myślę, że to ISO to świetny pomysł dla początkujących i zaawansowanych szanujących swój czas...

[ Dodano: 2010-01-21, 23:40 ]
warto by podyskutować o HAL w EMC2...

pabloz90 pisze:Ja tam wolę lekkiego debiana hehe. Właśnie na lokalnym serwerze instaluję emc2. Zobaczymy co tam ciekawego jest

debian czy ubuntu... linux i to dość pokrewne dystrybucje...

a propozycja ściągnięcia live.iso - oznacza łatwość testowania kandydata na kontroler cnc bez instalacji...

a ja osobiście lubię ubuntu... za podobieństwa do debiana, którego długo już nadużywam ( )

pabloz90 pisze:Jeśli chodzi o grafikę to akurat wszystkie maszyny które kupiłem della były wyposażone w układ niezintegrowany płytą główną. Wszystko zależy od kwestii konfiguracji i wymagań.

no to ściągnij do testów ubuntu z rtai i emc2 - live...
http://www.linuxcnc.org/hardy/ubuntu-8. ... 3-i386.iso

można odpalić test jitera bez instalki na stojącym systemie
/usr/realtime***/testsuite/kern/latency

i po godzince walki z różnymi aplikacjami przy odpalonym teście - mamy w miarę obiektywny jiter w ostatniej kolumnie...

pabloz90 pisze:Taka prosta kompilacja powinna działać nawet na bardzo słabych maszynach

procesor na poziomie 1ghz dla EMC2 to nie problem
czasem wybrana maszyna z tych wcześniejszych ma lepszy jiter niż z późniejszych...
bo prostrze rozwiązanie są bardziej przewidywalne czasowo... oszczędzanie energii na siłę przez "ruszanie" zegara źle wpływa na precyzje czasową...

pabloz90 pisze:della - popularne są te jednostki - z procesorem na poziomie 1000 MHz

pamiętamy - dorzucić grafikę na karcie - jitter ulega poprawie (zmniejsza się)