A to nie lepiej brudpura kupić? 1litr kosztuje z 10zł?

Jak już parowe... To nie lepiej karcher przerobić pod krótką dyszę i jakąś małą kabinę postawić?

Choć najbardziej to bym chciał coś, czego dotykać bym nie musiał - samo by wyczyściło, no ale cóż, wszystkiego mieć nie można .

Wpierw wypróbuję to sprężone powietrze, zobaczymy czy podoła. Choć czasem wióry są tak wredne, że wyleźć nie chcą.

Ostatecznie zmienię skok gwintu na drobnozwojny, też pomoże na pewno ^^.

To nie musi być tanie ino skuteczne . Myjka upatrzona taka: http://allegro.pl/myjka-ultradzwiekowa- ... 76069.html

Jest kąpiel która w ultradźwiękach wypoleruje mi aluminium? To już by było cudne ^^.

Karcher też by się nadał zapewne, ale musiał by być właśnie w formie kabiny a sama ta lanca musiała by być długości pistoletu do malowania. Mam karcher ale myć tym tak krótkie przedmioty to maaaalutki kłopot...

To teraz wymyślić tylko jak to wszystko zautomatyzować . Przy okazji mogło by mi części wypolerować

Z powietrzem spróbuję oczywiście.

Co do myjki warsztatowej: to po prostu leje wodą/płynem?

Gnitowniki ciężko dostępne a i pewnie drogie w cholerę.

I gniotownikiem nie zrobię znów w rurze z pa38 fi 20x1,5 gwintu m18 bez zwiększenia średnicy zewnętrznej, mm?

grzes_rupinski1, masz jakieś doświadczenia z takimi myjkami? Jak to sie spisuje w praktyce? Im więcej opinii tym lepiej ^^.

spawacz21 , problem może być taki, że to może jeszcze bardziej wiór w ten gwint wepchnąć. Poza tym, to znów praca której wolał bym uniknąć jeżeli jest taka możliwość.

Bez koszyka wejdzie chyba

wymiar wewnętrzny myjki (dł*szer*wys) – 150mm*137mm*150mm.

Problem taki, że tą jeszcze kupić bym mógł, to 500zł. Jeżeli ma mi oszczędzić roboty to jestem za. 1000zł (4l u tego samego gościa) już mi się nie widzi. A i tak szerokość wewnątrz jest ta sama (235mm*135mm*150mm). Na przemysłową wielką myjkę mnie nie stać .

Ano, nie ma co ręczyć .

Ja od razu z grubej rury wypatrzyłem takie coś: http://allegro.pl/myjka-ultradzwiekowa- ... 76069.html nie wiem tylko czy nie przesrost formy nad treścią

Ciekawe jak by ją tak zalać brudpurem np jak by czyściła . Jakąś pewno kupię i potestuje sobie.

ALZ, to wszystko są wałki także problemu z ustawieniem by nie było ^^. Pytanie tylko, czy ktoś czegoś takiego próbował do własnie usuwania i wiórów i tłuszczy.

Czyli jednak te ultradźwięki mogły by sie na coś zdać. Jakąś myjkę konkretną polecisz?

A może jakieś ultradźwięki czy inne dziwa w których sprawność nie wierzę za specjalnie? Coś, gdzie wrzucę element tłusty z wiórami a wyciągnę czysty bez wiórów i oleju

W tej chwili mam cały stół takich elementów do czyszczenia 2 dni roboty... wolał bym, by zrobiła się sama Nie chodzi o lenistwo, tylko to się po prostu nie kalkuluje. Wolę w tym czasie zrobić kolejne detale.