w każdym razie frezuję gwint raz, potem zwiekszam śednicę i frezuję na gotowo, mierzę sprawdzianem i jeśli cokolwiek nie gra (za ciasny) to znów frezuję i tak można w nieskończonośc - program jest powtarzalny, więc idzie zawsze po tej samej ścieżce - czyli trafi w tą samą nitke gwintu

[ Dodano: 2006-11-15, 22:33 ]
jeżeli ci bardzo zależy, to mogę się zabawić w szpiega gospodarczego (to jest karane) i skopiować ci ścieżkę gwintu, ale to w sinumeriku