Zupełnie nie rozumiem o co Ci chodzi.jackobkarczmarz pisze:Oraz jako obrotnica z tego wzgledu ze 2 elementy musza byc idealnie koncentrycznie w osi.
Jeden element zamocujesz w uchwyt, ale co Ci będzie trzymało drugi ?
Nawet na tym filmie który zlinkowałeś jest pokazane jak to się robi żeby było w osi.
Ustawia się i punktuje, najlepiej trzy punkty co 120°.
Spawać chyba też nie potrafisz, bo byś wiedział jak spaw potrafi pociągnąć.
Jak wcześniej nie przypunktujesz i zaczniesz spawać dookoła, to po zespawaniu 1/3 obwodu będziesz miał po drugiej stronie szparę.
Czasem zdaje egzamin ściągnięcie elementów przez środek przyzwoitą śrubą, ale wtedy to też oba kawałki "same" kupy się trzymają.
Może wcale nie potrzebujesz uchwytu tokarskiego, tylko jakiś specjalistyczny przyrząd.
Najpierw przygotuj technologię wyrobów które chcesz robić, a dopiero potem zastanawiaj się jak popsuć tokarkę.
Do samego obracania, jak pisałem wcześniej, wystarczy wkrętarka i albo pasek klinowy, albo nawet gumowa rolka.
Możesz też spróbować coś dobrać ze sprzętu AGD, pewnie podszedł by napęd krajalnicy do chleba, albo maszynki do mielenia mięsa.
Tam są spore przełożenia, a silnik jest komutatorowy i można użyć regulatora na triaku, takiego jak zamierzałeś.
Dobrze przemyśl co chcesz robić i zbuduj do tego osobną obrotnicę.
.
[ Dodano: 2013-11-26, 18:13 ]
W poziomie jest regulacja, dwie śruby naprzeciw siebie, jedną luzujesz, drugą dokręcasz, albo na odwrót.jackobkarczmarz pisze:konik, konik ma bicie.
.