Ja się domyślam, że z praktycznych doświadczeń.MxM pisze:Nie wiem skąd takie tabelki i rozwazania, sruby sa jedne, gwinty tez to dlaczego robic inne w zaleznosci od materialu?
Wiertło zawsze trochę bije, w miękkim materiale otrzymana średnica otworu może się więcej różnić od spodziewanej.
Natomiast bez wątpienia nie chodzi o to, żeby gwintownik wpychać w za ciasny otwór.
Tak w ogóle to nie potrzeba żadnych tabelek.
Otwór pod gwintownik to zawsze średnica nominalna minus skok gwintu.
Tak po prostu wychodzi z zależności geometrycznych.
.