Znaleziono 11 wyników

autor: tuxcnc
07 sty 2013, 19:27
Forum: LinuxCNC (dawniej EMC2)
Temat: LinuxCNC bez menadżera okien.
Odpowiedzi: 56
Odsłony: 6794

Niesamowita jest siła sugestii ...

Zacząłem kombinować ze zduplikowaniem karty DRO i ... okazuje się, że DRO można zostawić w spokoju, samo dopisanie funkcji mc() powoduje otwarcie trzeciej w kolejności karty z Midnight Commanderem.
Zresztą dopisanie kolejnej funkcji skutkuje otwarciem kolejnego okna, tylko nazwa funkcji musi być oczywiście inna, nazwa karty już niekoniecznie.

Obrazek

/usr/share/axis/tcl/axis.tcl też można zostawić w spokoju.

Na tego mc w trzeciej karcie można zrobić patcha, standardowe

Kod: Zaznacz cały

diff -Naur stary_plik nowy_plik > plik.patch
Tylko dzisiaj to mi się nic nie chce.
Jakoś nie mam weny twórczej i nie przychodzi mi do głowy jak w czwartym oknie upchnąć edytor.
To znaczy otworzyć się go da identycznie jak mc, chodzi mi jednak o to, żeby ładował się z klawisza Plik->Edytuj.
Pewnie by się dało XID okna zapamiętać w zmiennej i zmienić funkcję wywoływaną z menu Plik->Edytuj.

Napisałem w piątek na listę gedit z pytaniem czy da się go osadzić w otwartym wcześniej oknie, ale chyba tamtejszy admin mnie olał, bo na razie mój post nie jest opublikowany.

Ściągnąłem edytor nedit, całkiem fajnie wygląda i ma funkcję osadzania ( nedit -display <wartość> ), ale wymaga innego rodzaju parametru (zobacz man nedit , man xterm).
Fajnie tego nedita by było osadzić w Axis, bo to czyste iksy bez żadnych dodatkowych bibliotek, nie trzeba instalować pół KDE i ćwierć Gnome.

.

[ Dodano: 2013-01-07, 19:34 ]
I właśnie sobie pomyslałem, że by można było źródła xterm i nedit porównać, to znaczy konkretnie to osadzanie w oknie, powinno być podobnie tylko z wywołaniem innej funkcji, może by się dało to jakoś ożenić ...

.
autor: tuxcnc
07 sty 2013, 16:56
Forum: LinuxCNC (dawniej EMC2)
Temat: LinuxCNC bez menadżera okien.
Odpowiedzi: 56
Odsłony: 6794

ArturM pisze:Proszę: http://kamar-cnc.pl/?page_id=986 :mrgreen:
Punkcik poleciał.

.
autor: tuxcnc
04 sty 2013, 18:44
Forum: LinuxCNC (dawniej EMC2)
Temat: LinuxCNC bez menadżera okien.
Odpowiedzi: 56
Odsłony: 6794

Punkcik dla Artura poleciał.

Mam do Was ogromną prośbę, nie zapominajcie jaki jest tytuł tego wątku.
Celem jest takie rozszerzenie możliwości LinuxCNC, żeby on był jedynym oknem potrzebnym do pracy.
Włączamy komputer, pojawia się okno LinuxCNC, w kartach Axisa mamy wszystko co potrzebne do szczęścia, robimy robotę, zamykamy okno LinuxCNC i komputer grzecznie się zamyka.
To ma być uniwersalne, dla bliżej niesprecyzowanego użytkownika, więc nie można ustawiać wszystkiego pod własne upodobania i przyzwyczajenia.

Na razie sprawy idą do przodu i to jest najważniejsze.

.
autor: tuxcnc
03 sty 2013, 17:29
Forum: LinuxCNC (dawniej EMC2)
Temat: LinuxCNC bez menadżera okien.
Odpowiedzi: 56
Odsłony: 6794

mcedit to jest link do mc .
Tak więc zamykając mcedit faktycznie zamykasz mc .

Cały problem się sprowadza do tego, że np. gedit wywołany ponownie otworzy nową kartę a nie nowe okno, ale jego z kolei nie da się osadzić w karcie Axis.
Natomiast mcedit da się osadzić, ale za każdym razem utworzy się nowy proces.
Jak już miał bym dużo dłubać w kodzie, to bym wolał osadzalnego gedita zmajstrować.
Zresztą może poszukam autorów i zapytam ...

.
autor: tuxcnc
02 sty 2013, 20:51
Forum: LinuxCNC (dawniej EMC2)
Temat: LinuxCNC bez menadżera okien.
Odpowiedzi: 56
Odsłony: 6794

MlKl pisze:

Kod: Zaznacz cały

EMBED_TAB_NAME = AutoNGC
EMBED_TAB_COMMAND = xterm -into {XID} -geometry 151x53 -e mcedit -b auto.ngc
No nie ...
Ja to uważam, że takich plików jak auto.ngc to się nie powinno edytować nigdy i pod żadnym pozorem.
To jest po prostu zły nawyk i kiedyś się to zemści.
Jak plik auto.ngc jest wart edycji, to trzeba go zapamiętać pod inną nazwą.
Po to właśnie wykombinowałem mc w karcie Axisa, żeby wszelkie operacje na plikach wykonywać szybko.
<F5> lub <F6>, nowa nazwa, enter i po problemie.
Ale ostatnio to nawet F5 nie używam, tylko w linii poleceń cp albo mv i <alt>+<enter> <alt>+<enter> <backspace> ~~ <enter> .

.
autor: tuxcnc
02 sty 2013, 20:14
Forum: LinuxCNC (dawniej EMC2)
Temat: LinuxCNC bez menadżera okien.
Odpowiedzi: 56
Odsłony: 6794

Nie mam dzisiaj nastroju do pracy, ale trochę sprawy się posunęły naprzód.

Ten {XID} to oczywiście identyfikator okna, pomyślałem że jakby go gdzieś zapisać, to można by go użyć później.
No i w sumie bingo.

Tak więc mamy w pliku ini :

Kod: Zaznacz cały

[DISPLAY] 
DISPLAY = axis
EDITOR = /root/linuxcnc/configs/frezarka-sim/.edytor
EMBED_TAB_NAME = mc
EMBED_TAB_COMMAND = xterm -into {XID} -geometry 108x28 -e mc
EMBED_TAB_NAME = edytor
EMBED_TAB_COMMAND = /root/linuxcnc/configs/frezarka-sim/.dump.xid {XID}
Tak więc utworzenie okna o tytule "edytor" skutkuje jednorazowym uruchomieniem pliku /root/linuxcnc/configs/frezarka-sim/.dump.xid z argumentem będącym wartością zmiennej {XID}.
Plik oczywiście musi być wykonywalny, a zawiera :

Kod: Zaznacz cały

#!/bin/bash
echo $1 > .axis.xid
xterm -into "$1" -geometry 108x28 -e mcedit 
Wartość zmiennej {XID} mamy już w pliku /root/linuxcnc/configs/frezarka-sim/.axis.xid, a w karcie otwarty pusty edytor.
Teraz kolej na plik /root/linuxcnc/configs/frezarka-sim/.edytor, też oczywiście wykonywalny :

Kod: Zaznacz cały

#!/bin/bash
xterm -into $(cat .axis.xid) -geometry 108x28 -e mcedit "$1"
Ten plik jest wykonywany po każdym kliknięciu w menu Plik->Edytuj a argumentem oczywiście jest nazwa pliku do edycji, podawana przez LinuxCNC.
Program sobie czyta identyfikator okna z pliku .axis.xid i w odpowiedniej karcie mamy już możliwość edycji programu.
Uprzedzając pytania, ja nie lubię zmiennych środowiska, zawsze są z nimi problemy, wolę sobie pamiętać w pliku.

Teraz o problemach.

W karcie, znając identyfikator okna, można sobie pewnie i sto mc czy mcedit otworzyć, kolejny przysłania poprzedni i tyle.
Natomiast zamykając dowolny z nich wykrzaczamy okno.
Zostaje pusta karta i niczego już w nią załadować nie da rady.
Jeden mc czy mcedit to megabajt pamięci, system powinien znieść i sto takich procesów, ale formalnie to mi się nie podoba.
Próbowałem ubić starsze procesy zostawiając ostatni, ale efekt ten sam - pusta karta.

Ja już wczoraj dłubałem w źródłach mc i nie ma problemu tak go zaczarować, żeby klawisz F10, przycisk F10 i "Zakończ" w menu nie zamykały mc.
Ale teraz to by trzeba mieć niezamykalny mc i dwa mcedit, bo jeden musi się zamykać, ten wywoływany z mc przez F4, a drugi musi być niezamykalny, ten samotny w oknie "edytor".
Też mi się to zasadniczo nie podoba, ale jest do zrobienia.

Jakieś lepsze pomysły ?

.
autor: tuxcnc
01 sty 2013, 23:40
Forum: LinuxCNC (dawniej EMC2)
Temat: LinuxCNC bez menadżera okien.
Odpowiedzi: 56
Odsłony: 6794

MlKl pisze:A ja akurat miałem konfigurować kompa pod tokarkę znajomemu - spróbuję po prostu z wersji instalacyjnej Ubuntu z LinuxCNC wywalić Gnome, dopisać start LinuxCNC do plików rc, i odpalać to z opcją toram z gwizdka.
W taki sposób to Ci 3/4 pakietów poleci.
Ściągnij mini-ubuntu stąd : http://www.ubuntu-mini-remix.org/ .
Doinstaluj iksy i LinuxCNC.
Ja gdzieś na forum chyba to dokładnie opisywałem, ale to i w googlach znajdziesz co i jak.

Jutro może opiszę co z tym mc zrobić, żeby się go za łatwo nie dało zamknąć.
Niestety trzeba go skompilować ze źródeł a są problemy z zależnościami, ale już wiem co i jak.

.
autor: tuxcnc
01 sty 2013, 23:07
Forum: LinuxCNC (dawniej EMC2)
Temat: LinuxCNC bez menadżera okien.
Odpowiedzi: 56
Odsłony: 6794

MlKl pisze:Działa coś takiego:

Kod: Zaznacz cały

EDITOR  = xterm -into {XID} -geometry 151x53 -e mcedit
Otwiera nową instancję terminala z mcedit z wczytanym do edycji plikiem. IMHO powinno działać i bez X-ów prawidłowo. Wyedytować, zapisać, F10 i jesteśmy z powrotem w LinuxCNC
No niestety nie o to zupełnie chodzi.
Bez menadżera okien, to się i owszem nowe okno otworzy, tylko go nie przesuniesz i zawsze będzie na wierzchu.
Krótko mówiąc dopóki nie zamkniesz edytora, to niczego innego nie zrobisz.
Na takiej zasadzie to i gedit można używać, tylko to jest nie do przyjęcia.
Natomiast w tym wbudowanym mc możesz sobie otworzyć plik do edycji, coś poprawić, zapisać albo i nie, nie zamykać edytora i przejść do innej karty, albo zrobić cokolwiek innego.

----------------

Co do emacsa, to ja akurat nie używam, to się nie będę wypowiadał na temat jego użyteczności, ale to chyba tylko edytor tekstu, więc do mc żadnego porównania być nie może.

.
autor: tuxcnc
01 sty 2013, 21:45
Forum: LinuxCNC (dawniej EMC2)
Temat: LinuxCNC bez menadżera okien.
Odpowiedzi: 56
Odsłony: 6794

kamar pisze:Nie podyskutuje bo sie nie znam, ale to jest b. dobre i mnie bardzo przydatne. MC to jedyny program linuxowy który używam i jako tako znam. Odpada mi przełączanie ekranów. Jutro Artura zmobilizuje.
Jak już się zrobi, to się wydaje naprawdę proste.
W odpowiednim pliku ini dopisujesz sobie w sekcji [DISPLAY] :

Kod: Zaznacz cały

EMBED_TAB_NAME = mc
EMBED_TAB_COMMAND = xterm -into {XID} -geometry 108x28 -e mc
To -geometry 108x28 to jest wielkość okna w znakach, u mnie akurat tyle się mieści przy wielkości okna 1024x600, bo na razie na netbooku sobie to wszystko dłubię.

Ale dopiero tutaj zaczynają się schody, bo jak to mc zamkniesz, to zostaniesz z gołą kartą.
Ja już mam tak poprawione mc, że go się myszą ani F10 nie da zamknąć, ale to dłuższa historia.

Zauważyłem że pisać w oknie mc można tylko gdy jest najechane myszą, pewnie tak już musi być, bo jakby inaczej aktywować/dezaktywować to okno ...
Na razie tą sprawą zajmować się nie będę.

.
autor: tuxcnc
01 sty 2013, 21:22
Forum: LinuxCNC (dawniej EMC2)
Temat: LinuxCNC bez menadżera okien.
Odpowiedzi: 56
Odsłony: 6794

Na razie jest tak :

Kod: Zaznacz cały

#EDITOR = gedit
"Edytuj" jest na szaro i pewnie tak zostanie, albo go całkiem wywalę przy następnej kompilacji LinuxCNC.
Ja wiem ze to wygodne, sam sobie chwaliłem, ale nie można mieć wszystkiego na raz.
Żadne inne okno oprócz LinuxCNC nie może się otworzyć.
Programy można sobie pisać czy edytować w mc/mcedit.
To nie jest jakiś rewelacyjny edytor, ale do poprawienia czy napisania kilku linijek wystarczy.
A jak ktoś zechce to przecież zawsze może sobie zainstalować pełny system z Gnome, Compizem i gumowymi oknami, to na Atomie też pójdzie.

Kiedyś dawno temu był DOS, Norton Commander i 640kB wystarczało każdemu.
Myslę że opanowanie podstaw mc jest w zasięgu możliwości każdego użytkownika.
To jest naprawdę potężne narzędzie i pierwszy program który doinstalowuję do świeżego Ubuntu.

Poza tym, to może jakiś graficzny edytor można by upchnąć w okno Axis, ale ja nie mogę wszystkiego wiedzieć i na wszystkim się znać.
Te które są popularne nie mają opcji osadzania w oknie.
Przynajmniej ja nic o tym nie wiem.

.

Wróć do „LinuxCNC bez menadżera okien.”