Ja jeszcze jestem spokojny, ale nie wiem jak długo wytrzymam.

Zrób dokładnie to co napisałem.
Sprawny sterownik na bok (ten od Y), pozostałe włączasz na jego miejsce (w tor Y).
Jak nie zadziałają to scalaki są po około 10 zł/szt, czyli jesteś jakieś pięć dych w plecy.

.

maxdila pisze:- wypiąłem z Z wtyczkę, wpiąłem do Y - i oś Y jeździ na pinach sterujących z Z
- wpinam wtyczkę sterującą Z do sterownika X lub Y - nic się nie dzieje.

Weź się do cholery na coś zdecyduj.

Oś Y działa ?
Jak działa, to wymontuj sterownik (ten działający od Y) i schowaj do szafy, pod łóżko albo wynieś do sąsiada.
Teraz podłączaj pozostałe.
Co gdzie działa ?

.

maxdila pisze:Działa jak wspomniałem Y, krańcówki, e-stop, strat wrzeciona, czyli teoretycznie lpt ok.

Uszkodzony port LPT jest właśnie najbardziej prawdopodobną przyczyną.
Druga w kolejności jest zła konfiguracja pinów w programie.

Zacząłeś od sprawdzania silników, które naprawdę trudno spalić, a już na pewno nie da się tego zrobić bez zrobienia chmury smrodu.
Sterowniki też zapewne są sprawne, bo przecież działały a nic z nimi nie robiłeś.
Można to sprawdzić przełączając "martwy" sterownik w miejsce działającego.

.