skrzat pisze:

Łącząc krańcówki NC (normalnie zamknięte) równolegle uzyskasz funkcję logiczną AND, czyli sygnał się zmieni po wciśnięciu wszystkich krańcówek równocześnie.

w gwoli scislosci zmiana dopiero po wcisnieciu wszystkich jednoczesnie - funkcja logiczna OR, polaczenie rownolegle wszystkich krancowek
zmiana poprzez wcisniecie ktorejkolwiek krancowki - funkcja logiczna AND, polaczenie szeregowe wszystkich krancowek + np przycisk bezpieczenstwa

"W gwoli scislosci", to jest dokładnie odwrotnie niż napisałeś.

Jeżeli przyjmiemy konwencję, że jedynka to przycisk wciśnięty oraz wszystkie wyłączniki łączymy do masy i wyjście jest w konwencji TTL to :

Przy połączeniu równoległym wyłączników NC mamy na wyjściu zero dopóki nie wciśniemy wszystkich przycisków równocześnie, czyli AND.

Przy połączeniu szeregowym wyłączników NC mamy na wyjściu zero, dopóki nie wciśniemy dowolnego przycisku, czyli OR.

Natomiast jeżeli wyłączniki NO połączymy równolegle, to mamy na wyjściu jedynkę dopóki nie wciśniemy dowolnego przycisku, ale wtedy na wyjściu będzie zero, czyli funkcja jest NOR.

Łącząc szeregowo wyłączniki NO mamy na wyjściu jedynkę dopóki nie wciśniemy wszystkich przycisków równocześnie, ale wtedy na wyjściu dostaniemy zero, czyli funkcja będzie NAND.

Można by oczywiście przyjąć inną konwencję i wtedy by było inaczej, ale akurat tutaj ta jest poprawna.

.

Łącząc krańcówki NC (normalnie zamknięte) równolegle uzyskasz funkcję logiczną AND, czyli sygnał się zmieni po wciśnięciu wszystkich krańcówek równocześnie.
Dzieje się tak ponieważ przy połączeniu równoległym prąd płynie dopóki którykolwiek wyłącznik jest zamknięty.
Tutaj potrzebna jest funkcja NOR, czyli sygnał ma się zmienić po wciśnięciu jednego dowolnego przycisku.
Przy połączeniu równoległym musiał byś użyć wyłączników NO czyli normalnie otwartych.

Jeżeli posiadasz krańcówki NC (normalnie zamknięte) to łączysz je szeregowo (jeden za drugim) i podłączasz do wejścia E-stop.
Możesz dodatkowo dołożyć jeszcze ręczny wyłącznik awaryjny.
Wciśnięcie dowolnego wyłącznika ma przerwać obwód dla prądu.

Czyli w sumie :
wyłączniki bazujące podłączasz każdy osobno do wejść HOME poszczególnych osi, a wyłączniki limit połączone w łańcuch do wejścia E-stop.

Natomiast programu Mach nie używam, ale pod względem ustawienia wejść i wyjść specjalnie się nie różni od innych.
Trzeba wpisać kilka cyferek i postawić kilka ptaszków w odpowiednim oknie.
Dokładny opis jest tutaj http://www.akcesoria.cnc.info.pl/pliki/ ... ssk-MB.pdf .

.

Krańcówka jest to przełącznik, który może zamknąć obwód elektryczny, lub go rozłączyć.
Można łączyć ze sobą kilka krańcówek szeregowo lub równolegle.
W zależności od tego których styków się użyje można uzyskać różne funkcje logiczne.

W przypadku wyłączników krańcowych frezarki możemy mieć trzy niezależne na oś, czyli w sumie dziewięć sygnałów.
Sytuacją odwrotną jest połączenie wszystkich w szereg, wykorzystując styki NC (normalnie zamknięte).
Wtedy rozłączenie któregokolwiek spowoduje przerwanie całego łańcucha i zmianę sygnału.
W takim przypadku wystarczy jeden przewód do komputera, ale wiadomo tylko że któraś krańcówka zadziałała, a nie wiadomo która.

Do tego jeszcze znaczenie doprowadzonego do komputera sygnału można ustawić w programie.

Do zadziałania maszyny wystarczą tylko trzy krańcówki, po jednej na oś.
One muszą być, żeby wykonać jazdę referencyjną i ustawić punkt zerowy.

W małych maszynach próba pojechania za daleko kończy się zwykle tym, że silniki staną, bo mają za małą moc, żeby coś połamać.
Dlatego wielu konstruktorów wyłączników "limit" wcale nie montuje.

.