kameleon pisze:co myślicie o takiej zetce ? http://cgi.ebay.pl/LINEAR-STAGE-ACTUATO ... 1792wt_905

Tak się zastanawiam, czy zdajesz sobie sprawę z tego ile to jest półtora cala skoku ...

.

syntetyczny pisze:

tuxcnc pisze:Żeby było po polsku i wszystko działało jak potrzeba, to instalujesz spolszczone Ubuntu "Lśniący Lamparcik i386 10.04PL" ( http://czytelnia.ubuntu.p...u-10-04-wydany/ )
Koniecznie ta dystrybucja i koniecznie w wersji 32 bitowej.
Potem uruchamiasz skrypt http://linuxcnc.org/lucid/emc2-install.sh i wszystko gotowe.

To wg mnie jest najtrudniejsza droga. Jeżeli kolega nie ma problemów z językiem angielskim, to sugeruję ściągnąć już gotową wersję z linuxcnc. Instaluje się i wio. Polecam

Spróbuj, zmienisz zdanie.

.

jacek-1210 pisze:Czy jest coś alternatywnego i dobrego na Linuxa ?

Żeby było po polsku i wszystko działało jak potrzeba, to instalujesz spolszczone Ubuntu "Lśniący Lamparcik i386 10.04PL" ( http://czytelnia.ubuntu.pl/index.php/20 ... 04-wydany/ )
Koniecznie ta dystrybucja i koniecznie w wersji 32 bitowej.
Potem uruchamiasz skrypt http://linuxcnc.org/lucid/emc2-install.sh i wszystko gotowe.
Na starych komputerach z jednordzeniowym procesorem trzeba w ustawieniach Gruba podać do jądra parametr "lapic".
Poniżej 256 MB ramu dobrze działać nie będzie, za to procesor toleruje nawet PentiumIII 500, chociaż uważam że instalowanie na takich zabytkach nie ma uzasadnienia ekonomicznego.

Resztę znajdziesz na http://www.linuxcnc.org/ .

.

jacek-1210 pisze:Oczywiście Macha w tym nie zmieszczę, ale na początek może być jakiś taniutki albo nawet darmowy program do sterowania.

Wszyscy powszechnie wiedzą, że Windows się do sterowania w czasie rzeczywistym nie nadaje, ale w jaki temat nie zajrzeć, to Mach, Mach i Mach.

.

Z tym młotkiem i pilnikiem nie żartowałem.
Łoża obrabiarek się ręcznie skrobie, to i korpus można.
Tylko najpierw trzeba tak pospawać, żeby było prawie prosto.
No i trzeba mieć czym pomierzyć.

.

hugo238 pisze:Przy konstrukcjach spawanych (jak chcesz zrobic DOKŁADNA cnc) nie obejdzie sie bez obróbki,cieplnej,i mechanicznej.Osobisci spotkałem sie z firma w niemczech co obliczała przegiecie dzwigarów aby po spawaniu były proste.

Jak się dobrze kombinuje, to obróbka mechaniczna sprowadza się do dziesięciokilowego młotka i pilnika.
Żeby zamknąć temat, to należy zauważyć, że dawanie spawów tam gdzie nie są potrzebne jest błędem.
A przy takich konstrukcjach to najlepiej dać śruby i tylko kilka punktów, żeby wszystko ustalić.

I wcale nie chodzi o krytykowanie, tylko o to że ktoś to będzie czytał i może powielać błędy.

.