Cena jak cena, ja trafiłem w promocji za 230 PLN.
Sterownik kupiłem z myślą o wykorzystaniu do różnych testów, bo aż się prosi o takie zastosowanie, choć formalnie jak ktoś zechce, to może sobie wbudować go na stałe w maszynę.
Dlatego w tytule napisałem "laboratoryjny", ale nie traktujcie tego dosłownie.
Sterownik jest naprawdę mały (100x100x50 mm) i stosunkowo ciężki, co by sugerowało solidne wykonanie, a nie projekt księgowego.
Podobno potrafi obsłużyć cztery silniki krokowe po 6A każdy, ale tego nie sprawdzałem i raczej nie sprawdzę, bo nie mam na czym. Przy takim obciążeniu powinien się trochę grzać i może wymagać wymuszonego chłodzenia, bo w standardzie wentylatora nie ma.
Wadą jest mały wyświetlacz z małymi literkami, na którym wszystkie parametry są wyświetlane równocześnie, co z kolei można uznać za zaletę.
Nigdzie nie znalazłem manuala w pdf, ale jest w html https://manuals.plus/ae/1005006069888376
Tam jest ewidentny błąd, że maksymalne napięcie sygnału sterującego to 5,5 V. Nikt nie robi optoizolowanych wejść z takimi parametrami, więc zapewne chodzi o to, że niektóre egzemplarze zadziałają z 4,5V, ale inne mogą potrzebować 5,5V. Ja podłączyłem pod 24V i działa.
Z diagnostyki pokazywane są rzeczywiste prądy silników i coś w rodzaju prostego oscyloskopu wejść, co może być użyteczne w razie problemów.
Ogólnie polecam.





