jasiekk7 pisze: ↑

06 wrz 2025, 18:46

Postprocesor nie ma znaczenia.

Ma znaczenie, bo niektóre postprocesory (maszyny) nie obsługują kompensacji narzędzia w ogóle.
Ale faktycznie, mamy ustawiony ten sam.
Kiedy wpisałem długość 3mm, to faktycznie dostałem to samo co Ty.
Ale jak wpisałem zero (a niby dlaczego nie?), to dostałem taki oto debilizm:

Ja naprawdę mam już dosyć.
Potrzebuję programu, który działa w sposób przewidywalny, a nie tylko w pewnym (i nieznanym) zakresie parametrów.

kozak12 pisze: ↑

06 wrz 2025, 17:58

tuxcnc pisze: ↑

06 wrz 2025, 17:40

Ale i tak debilizm totalny, bo wejście kompensacji wystarczy zrobić raz.
Te wejścia i wyjścia na każdej głębokości są po prostu bez sensu.

Otóż nie wystarczy .
Frez możesz tym samym programem skompensować o inną wartość. ( O taką aby mieć zadany wymiar)
W normalnych sterowanikach przy kompensacji podajesz numer kompensacji z tabeli i ten sam element o tych samych wymiarach możesz zrobić frezem 12 i 11 mm .
Aż tak dużo tych programów przez 15 lat nie uczyłem się ale wszystkie działały dokładnie w ten sam sposób.
Wiec może Tobie się wydaje.

Klasyczny chochoł...

Dodane 13 minuty 18 sekundy:
Nie, to jednak nie jest chochoł, to jest zwykła głupota.
Chochoł toby był, gdyby ktoś mi przypisał coś czego nigdy nie twierdziłem, a potem udowadniał że to nieprawda.
Tutaj jednak jest to zwykła głupota, czyli polemizowanie z wypowiedzią której się nie zrozumiało, opowiadając o czymś zupełnie innym.
Kompensację narzędzia wymyślono w czasach, kiedy powszechnie się je ostrzyło. Faktycznie, w programie podaje się numer narzędzia a jego średnica jest czytana z tabeli narzędzi, gdzie można ją dowolnie korygować. O tyle powyższa wypowiedź jest prawdziwa.
Tyle tylko, że ja pisałem o czymś zupełnie innym.
Kiedy programuje się wiele przejść TYM SAMYM NARZĘDZIEM, to nie ma potrzeby robić wejść/wyjść na każdym przejściu. Wystarczy jedno wejście przed pierwszym przejściem i jedno wyjście po ostatnim przejściu, co jest tak oczywiste, że nie wymaga tłumaczenia.

jasiekk7 pisze: ↑

06 wrz 2025, 17:40

Chyba masz inny postprocesor.

jasiekk7 pisze: ↑

06 wrz 2025, 16:40

To co chcesz osiągnąć można też zrobić wybierając dosunięcie prostopadłe z odległością dosunięcia równą promieniowi.

Możesz dokładnie opisać co i gdzie ustawiłeś?
Bo mi rysuje takie cudaki:

Naprawdę mam już dość dochodzenia "co poeta miał na myśli"...
Szkoda mi trochę tej symulacji i że wszystko by było w jednym programie, ale pogodziłem się z tym, że używać się tego nie da...

Dodane 28 minuty 49 sekundy:
Tutaj niby wyszło lepiej:

Ale i tak debilizm totalny, bo wejście kompensacji wystarczy zrobić raz.
Te wejścia i wyjścia na każdej głębokości są po prostu bez sensu.
Cały algorytm powinien być przepisany od nowa, ale jak to zrobić kiedy kod jest zamknięty i nieudostępniany, a autor jest z siebie dumny i głuchy na wszelkie argumenty?
Ja to już tylko po to się tym bawię, żeby się pozbyć resztek wątpliwości...

Jakiekolwiek "dyskusje" z trollem mają sens tylko o tyle, że to jest publiczne forum, dużo ludzi to czyta, więc nawet ktoś kto nie zabiera tu głosu może coś zrozumieć, czegoś się dowiedzieć, albo czegoś się nauczyć.
Natomiast troll, jak to troll, zignoruje wszelkie merytoryczne argumenty i napisze oczywiste kłamstwa, bo mu przecież nie zależy na obiektywnej prawdzie, tylko na wywołaniu złych emocji.
Ja już dawno wyrosłem z przekonywania debili do upadłego i za wszelką cenę, bo to nie ma najmniejszego sensu.
Prawda jest obiektywna i nie zależy od tego czy się ją udowodni.
Jak ktoś jest inteligentny, to prawdę zrozumie po jednym zdaniu, jak ktoś jest kretynem, to i napisanie książki nie pomoże...

Wracając do meritum.
Ja zaczynałem naukę programowania od assemblera 8080, Wtedy nie było Internetu ani AI, a całkiem skomplikowane programy trzeba było zmieścić w kilobajcie albo dwóch, bo pamięci były małe i niesamowicie drogie.
Wtedy jak ktoś nie umiał myśleć, to nie miał czego szukać jako programista.
Dziś większość ludzi piszących programy to debile z dobrą pamięcią, którzy nie rozumieją najprostszych rzeczy, ale potrafią skopiować i wkleić kod, który gdzieś tam działał, to i tu powinien...
Na szczęście nauczyłem się takich ludzi rozpoznawać i wiem kiedy dać sobie spokój, bo przekonać się ich nie da.

Prawda wygląda następująco:
LibreCAD + dxf2gcode:

QCAD:


Temat uważam za zamknięty.

Najwyższy czas zakończyć tę debilną "dyskusję" z trollem, który nic nie rozumie, albo udaje że nic nie rozumie, co nie robi wielkiej różnicy.

LibreCAD + dxf2gcode
Darmowe narzędzia na licencji GPL, co prawda nie mają tak ładnego interfejsu, ale zobaczmy co potrafią.
Rysujemy sobie kwadrat:

Zapisujemy, otwieramy w dxf2gcode, zaznaczamy korekcję narzędzia:

Eksportujemy g-kod: otwieramy w LinuxCNC:

No i mam dokładnie to, co chcę - wejście w kompensację na bezpiecznej wysokości, bez ładowania się w materiał bez sensu...
Owszem, frez wjeżdża w materiał z góry, co może (choć nie musi) być niedopuszczalne.
Wracamy więc do LibreCAD i przedłużamy dwie linie:

Zapisujemy, otwieramy w dxf2gcode, zaznaczamy korekcję narzędzia:

Eksportujemy g-kod: otwieramy w LinuxCNC:

No i tym razem nie ma do czego się dopieprzyć.

Jak pisałem, trochę to upierdliwe, ale działa.
No i po jasną cholerę mam zapłacić 100 euro?
Żebym nie mógł tego zrobić w żaden sposób?

kozak12 pisze: ↑

05 wrz 2025, 20:29

tuxcnc pisze: ↑

05 wrz 2025, 20:09

nie ma możliwości przesunąć ruchu w dół w zetce za G41/41.
...

Wiesz jak działa kompensacja?
Jezeli frez zjedzie już skompensowany w dół to zostawi slad bo zawsze jakieś bice boczne jest jeżeli będzie wiercił i frezował też dostanie drgań i te drgania będą i Widocznie na materiale.
Dlatego normalni ludzie mają programy cam bez takiej opcji ja Ty .
Dla normalnych po Twojejmu wszystko jest źle.

Nie odpisuj na posty których nie czytałeś albo nie rozumiesz!

tuxcnc pisze: ↑

05 wrz 2025, 13:17

Chodzi o to, że wejście nie robi nic oprócz odsunięcia freza od ścieżki, więc robienie wejścia w materiale nie ma sensu.
Owszem, czasem wchodzi się w materiał po łuku żeby nie zostawiać śladu, ale ten łuk nie musi być wejściem G41/G42, tylko może być dodatkowym ruchem o stosunkowo małej długości.

Zajrzałem do postprocesorów (~/opt/qcadcam-3.32.3-trial-linux-qt5.14-x86_64/postprocessors).
O ile da się zrozumieć jak to działa i nawet to czy owo zmienić, to nie ma możliwości przesunąć ruchu w dół w zetce za G41/41.
To musi być w kodzie źródłowym QCAD profesional, a ten jest własnościowy i niedostępny...
I taki jest właśnie urok zamkniętego oprogramowania...

kozak12 pisze: ↑

05 wrz 2025, 10:28

Jak tux ustawił wejście pół okrego długość dojścia 6mm i się dziwi że ma co ma.

Czy to jest jakiś problem nie odzywać się w temacie którego się nie rozumie?
W G41/G42 długość wejścia jest uzależniona od średnicy narzędzia. To akurat właściwość g-kodu i nic się na to nie poradzi.
Jak ustawiłem frez 6mm, to nie mogę ustawić krótszego wejścia, a frez może być przecież kilka czy kilkanaście razy grubszy.
To nie tutaj jest problem.
Chodzi o to, że wejście nie robi nic oprócz odsunięcia freza od ścieżki, więc robienie wejścia w materiale nie ma sensu.
Owszem, czasem wchodzi się w materiał po łuku żeby nie zostawiać śladu, ale ten łuk nie musi być wejściem G41/G42, tylko może być dodatkowym ruchem o stosunkowo małej długości.
Autor modułu CAM w QCAD kroi materiał bez sensu, zamiast wejście wykonać na bezpiecznej wysokości i jest święcie przekonany, że tak musi być...

https://www.qcad.org/rsforum/viewtopic. ... 835#p48836
Gość jest przekonany, że wszystko w QCAD jest dobrze i nie ma potrzeby niczego zmieniać...
Nie mam ambicji wyprowadzać go z błędu, po prostu nie zarobią na mnie 100 euro.
Trochę szkoda, bo ładny interfejs i fajna symulacja, ale LibreCAD+dxf2gcode do moich potrzeb wystarczą...