tuxcnc pisze: ↑

12 sie 2025, 20:44

Kod: Zaznacz cały

wget https://github.com/tuxcnc/tuxcnc/blob/master/LinuxCNC-2.10-tuxcnc.patch

Pomyliłem się, wget nie ściąga pliku, tylko stronę w formacie html.
Powinno być:

kszumek pisze: ↑

24 sie 2025, 07:39

Witam
a ja się zapytam ,w skrócie co nowego wartościowego w 2.10 względem 2.9.3 ?

Nie wiem.
Za to wiem, że trzymanie się starego, wcześniej czy później się zemści.

Poprawka:
W autostarcie trzeba też wyłączyć Managera Zasilania.

Ciąg dalszy:
Coraz więcej kontrolerów działa przez Ethernet, więc bardzo użytecznym programem jest skaner sieci.
Ja używam Angry IP Scanner, którego nie ma niestety w repozytoriach Debiana... Ponieważ pracuję wyłącznie jako root, to czasem napotykam dzieła paranoików, którzy spodziewają się końca świata jeśli ktoś uruchomi ich program z uprawnieniami root'a.
Do takich paranoicznych programów należy pulseaudio, czego efektem jest brak dźwięku w sesji root'a.
Czasem dźwięk jest potrzebny (na przykład obejrzeć jakiś film), więc warto go włączyć, co niestety w kolejnych dystrybucjach Debiana trzeba robić inaczej.
W Trixie tak: Nawet jak nie potrzebujesz, to nie zaszkodzi wiedzieć.

Udało się.
Uprzedzając głupie komentarze, w Debianie 12 działało to zupełnie inaczej, czyli normalnie - przesuwało się suwaki na zero i wszystko się wyłączało.
W Debianie 13 można sobie suwać suwakami, a efekt jest żaden.

Tak więc trzeba zrobić dwie rzeczy:

1. Wyłączyć "Blokada ekranu" w autostarcie


2. Dopisać na końcu ~/.bashrc linię

Niestety, jest problem.
Jakaś bolszewicka menda dłubała w zarządzaniu energią i ekran wyłącza się po 10 minutach.
Żeby było jeszcze gorzej, po takim numerze trzeba się ponownie logować.
To oczywiście dyskwalifikuje system do sterowania jakąkolwiek maszyną...
Przekopałem internet i próbowałem wszystkiego, ale bez rezultatu.
Może to dotyczy tylko xfce4, ale podejrzewam, że z innymi menadżerami okien też będzie problem.
Na pewno da się to jakoś wyłączyć, ale nie wiem jak i na razie brakuje mi pomysłów.

Twórcy Debiana wyznają kretyńską zasadę, że jak coś jest stare, to jest stabilne.
Skutkuje to tym, że Debian jest zawsze zacofany względem wielu popularnych dystrybucji i są poważne problemy z zainstalowaniem nowszego oprogramowania.
Ponieważ właśnie wydano https://ftp.icm.edu.pl/pub/Linux/debian ... -DVD-1.iso postanowiłem spróbować instalacji na nim najnowszej wersji LinuxCNC.
Wygląda na to, że wszystko działa jak powinno (dokładnych testów nie robiłem), a z instalacją nie było żadnych problemów (co trochę mnie zaskoczyło).
Najpierw instalujemy Debiana 13 z podanego wyżej źródła.
Zalecam stanowczo ręczne partycjonowanie dysku i brak partycji wymiany. Chodzi o to, że trudno znaleźć nowoczesny komputer z mniej niż 4 lub 8 GB RAM. Dodanie 1 GB partycji swap pomoże jak umarłemu kadzidło (jak będzie za mało 4 GB, to i na 5 GB się wykrzaczy), natomiast nie wiadomo po jasną cholerę wprowadzono nowe mechanizmy rozpoznawania i montowania partycji swap. Nie wdając się w szczegóły, jak się usunie partycję swap, to można nawet nie uruchomić systemu nigdy więcej... Podobny problem będzie z przeniesieniem partycji systemowej na inny dysk, na którym oczywiście tej konkretnie, albo żadnej partycji swap nie będzie. Krótko mówiąc żadnego pożytku, a potencjalne problemy...
Jeżeli mamy czysty dysk, to trzeba na nim założyć partycję EFI (100 do 500 megabajtów), systemową ext4 i nie dać się namówić na nic więcej. To naprawdę nie jest trudne.
Potem już jest z górki: Ja pracuję zawsze jako root, jeśli ktoś lubi klepać sudo to niech sobie dopisze...
Tam jest jedna linia zaczynająca się od znaku # (oznaczającego komentarz) i oczywiście nie należy jej wpisywać w terminalu, tylko przeczytać. Problem sprowadza się do tego, że wyżej jest linia z wszystkimi potrzebnymi zależnościami, ale jest ona aktualna na dzień dzisiejszy i jutro może się coś zmienić. Dlatego trzeba wywołać dpkg-checkbuilddeps i jeśli się upomni o coś innego, to doinstalować.
Jest jeszcze kilka programów, które warto mieć zainstalowane, ale o tym już innym razem.